W piątek oskarżyciel Maciej Mielcarek wystąpił o weryfikację wysokości szkód związanych ze sprzedażą przez gminę dwóch działek w Międzyrzeckim Parku Przemysłowym.
Początkowo prokuratura oszacowała je na 2,3 mln zł. W piątek prok. Maciej Mielcarek obliczył, że szkoda związana z tą transakcją wyniosła 682 tys. zł. Uznanie przez sąd tego wniosku powoduje zmianę kwalifikacje czynu ze szkody o wielkiej wartości na szkodę o znacznej wartości. Automatycznie zmienia się górna granica kary za przestępstwo - z 10 do pięciu lat więzienia, co jest korzystne dla oskarżonych.
Kolejna rozprawa ma się odbyć w środę, 15 stycznia. Sędzia Rafał Kraciuk ma wysłuchać jednego świadka, a potem rozpoczną się tzw. mowy końcowe. Jako pierwszy prawdopodobnie zabierze głos oskarżyciel. Na piątek, 17 stycznia, wyznaczył kolejną rozprawę, podczas której maja się zakończyć mowy obrońców.
Przypominamy, że w międzyrzeckiej aferze ratuszowej prokuratura oskarżyła 13 urzędników i przedsiębiorców o działania na szkodę gminy.
Więcej na temat piątkowej rozprawy w poniedziałek, 13 stycznia, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?