Samochód stan na podwórku w pobliżu komórek na opał. Strażacy szybko zareagowali i ugasili pożar, ale z auta został tylko wrak. - To było nowy samochód, syn go przywiózł z Niemiec - opowiada mężczyzna w średnim wieku. Nie wiem co się dzieje w mieście, może ktoś podpala?
Mieszkańcy twierdzą, że kiedy wyszli na podwórze zobaczyć co się dzieje, obok auta na ziemi leżał kanister z benzyną. - Sprawą zajęła się policja. Trzeba ustalić, czy to było samozapłon, czy podpalenie - mówi Mariusz Morawski, rzecznik straży pożarnej w Żarach.
Przypomnijmy, że we wrześniu w nocy spłonęły cztery samochody. Policyjne dochodzenie wykazało, że doszło do podpalenia. Sprawca jednak do dziś nie został ustalony.
Zobacz też Cztery osoby nie żyją. To była okrutna zbrodnia
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?