Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa Wigilia Narodów. Cóż za pyszna uroczystość!

(tr)
Na zdjęciu stolik pełen pyszności autorstwa pań z Towarzystwa Miłośników Polesia.
Na zdjęciu stolik pełen pyszności autorstwa pań z Towarzystwa Miłośników Polesia. Tomasz Rusek
Od 15.00 w sali MCK Zawarcie w Gorzowie pachnie pierogami, śledzikiem, krokietami, makowcem chlebem i innymi świątecznymi przysmakami. Zaczęła się tu Wigilia Narodów.

To już taka gorzowska tradycja: w grudniu przy jednym, wielki stole zasiadają razem przedstawiciele przeróżnych grup etnicznych i mniejszości oraz narodowości. Razem świętują, kultywując swoje tradycje i prezentując swoje zwyczaje pozostałym gościom. Ważnym punktem są też… potrawy. Dziś pachniało tu tak, że ciężko było trzymać dietę… - Wszystkie smakołyki zostały przyrządzone według dawnych receptur - zapewniały nas i panie z Towarzystwa Miłośników Polesia, i panie z Zespołu Górali Czadeckich ,,Wichowianki".

A poza reprezentantami poszczególnych związków, grup i narodowości przyszły też dziesiątki gorzowian. Bo to przecież impreza otwarta.

Na stronie Gorzowa czytamy: "Wigilia Narodów po raz pierwszy została zorganizowana przez Stowarzyszenie Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej im. Papuszy w 2007 roku. Inspiracją do działania było zaproszenie na podobną uroczystość w Legnicy dwa lata wcześniej. Legnicka wersja odbędzie się po raz 10 w tym roku, a jej organizatorem jest tamtejsze Stowarzyszenie Kobiet Europy. Podczas obu Wigilii co roku przewodnictwo obejmuje inna nacja bądź grupa etniczna. Corocznym organizatorem spotkania jest gorzowskie Stowarzyszenie Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej. Jego prezes, Edward Dębicki, chętnie opowiada o narodzinach i rozwoju tej tradycji. - To nie jest do końca nasz pomysł, ale sama idea nam się bardzo spodobała i zaczęliśmy to robić w Gorzowie. Całe nasze Stowarzyszenie zajmuje się organizacją, natomiast nad oprawą artystyczną, to ja trzymam pieczę. Stale staramy się coś zmieniać i wzbogacać, pokazać urok tych zapomnianych tradycji. Od samego początku Wigilią zajmuje się również członek Stowarzyszenia Leszek Bończuk, który ma świetny kontakt z zapraszanymi grupami. Każdego roku samą uroczystość prowadzi znany, warszawski aktor, Stanisław Jaskułka, z pochodzenia góral. Impreza się rozrasta i co roku cieszy zainteresowaniem, a my postanowiliśmy tą nową tradycję pielęgnować - mówił Edward Dębicki. Wraz z upływem lat ugruntował się trwały trzon uczestników złożony z Towarzystwa Miłośników Wilna, Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Miłośników Polesia, Stowarzyszenia Kultury Dąbrowieckiej z Dąbrówki Wielkopolskiej, Związku Litwinów w Szczecinie, Związku Ukraińców w Polsce oraz Stowarzyszenia Miłośników Kultury Łemkowskiej w Gorzowie i Ługach. Są muzycznie i twórczo wspierani przez Cygański Teatr Muzyczny Terno, zespół górali czadeckich Wichowianki z Brzeźnicy, bośniacki zespół Jutrzenka z Kruszyna koło Bolesławca oraz chór prawosławny Sotiria. Kilkakrotnie na Wigilię przybywali również członkowie żydowskiej diaspory ze Szczecina, a także Tatarzy i Chińczycy pracujący w Gorzowie." - informuje oficjalna strona magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska