Przeczytaj też:Takie gary, że opadają kopary. Jak ugotować emeryta
- Powinni im przysolić takie kary... - uważa pani Anna z Zielonej Góry. Przeczytała właśnie, że za firmę sprzedającą na prezentacjach garnki wzięły się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Państwowa Inspekcja Handlowa. Pani Anna stała się właścicielką takiego garnka.
Przysolić kary? Okazuje się, że to wcale nie jest taka prosta sprawa. O prezentacjach, na których sprzedawane są wspaniałe garnki, lecznicze materace i inne cudeńka po podobno rewelacyjnie niskiej cenie, pisaliśmy już kilkakrotnie. Czy tu nabici w garnki klienci, głównie emeryci, zostaną "pomszczeni"? Niedawno w Katowicach zajmowano się podobną firmą z Warszawy, która handlowała masującymi fotelami. Prokuratura wszczęła wprawdzie dochodzenie, ale efektów nie widać. Tymczasem działające na podobnych zasadach firmy hulają po Polsce już od lat.
Więcej o całej sprawie przeczytasz w sobotnio-niedzielnym wydaniu Gazety Lubuskiej na 14-15 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?