Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuscy działkowcy mogą czuć się bezpiecznie?

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
- Tym całym bałaganem z przepisami specjalnie się nie przejmowałem - mówi działkowiec z Zielonej Góry Donald Plaszczyk. - Moja generacja powoli odchodzi, niech o przyszłość martwią się młodzi.
- Tym całym bałaganem z przepisami specjalnie się nie przejmowałem - mówi działkowiec z Zielonej Góry Donald Plaszczyk. - Moja generacja powoli odchodzi, niech o przyszłość martwią się młodzi. Mariusz Kapała
W ogródkach działkowcy z porządkami zdążyli. Politycy z przepisami dotyczącymi grządek i rabatek finiszują. Co to znaczy dla działkowców?

Przeczytaj też: Sejm przyjął ustawę dot. działkowców

Kazimierz Ostapiuk gospodaruje na zielonogórskiej działce należącej do żony. I jak mówi nie wie co tak naprawdę zdarzyło się w sprawie ogródków. Jest niby projekt ustawy, który prawie podoba się posłom, ale nie ma w niej nic o uwłaszczeniu.
- To już nie wiem, czy warto wiosną coś siać, czy też nie? - pyta rozgoryczony. - Działacze Polskiego Związku Działkowców zadbali o swój interes, a my?

Posłowie uchwalili ustawę dotyczącą działkowców, której zadaniem jest uporządkowanie ogrodów działkowych pod względem prawnym. Nowe przepisy mówią m.in., że w ciągu roku od wejścia w życie ustawy, zarządy ogrodów będą musiały zwołać zebranie wszystkich działkowców, by ci zdecydowali, czy chcą pozostać w PZD, czy powołają odrębne stowarzyszenie. Pracom najpierw podkomisji, a później komisji towarzyszyły wielkie emocje podgrzewane przez kolejne manifestacje działkowców bojących się o swoją przyszłość. Działkowcy sprzeciwiali się zmianom proponowanym przez PO i rząd. Ich zdaniem godziły one w istotę ogrodów i mogły pozwolić na ich łatwe przejęcie przez deweloperów. Padały zarzuty politycznych rozgrywek.

Wreszcie projekt został "klepnięty", chociaż bez części poświęconej uwłaszczeniu. Platforma proponowała uwłaszczenie tych, których działki są w użytkowaniu wieczystym PZD. Według strony społecznej propozycja PO mogła być niekonstytucyjna, ponieważ dzieli działkowców na bardziej i mniej uprzywilejowanych. Zadecydowano, że przepisy dotyczące uwłaszczenia znajdą się w odrębnej ustawie.
- Naprawdę działkowcy mogą czuć się bezpiecznie - mówi szef zielonogórskiego PZD Marian Pasiński. - Ogrody nadal będą funkcjonowały i trzeba dobrze gospodarzyć. Nie wiadomo jakie będą obciążenia, jaki zarząd stowarzyszenia. Konkrety? W krajowej radzie PZD powołano trzy zespoły, które mają przełożyć zapisy ustawy tak, aby każdy prezes zrozumiał o co w niej chodzi. Uwłaszczenie? Myślę, że oddzielne zapisy nie powstaną, gdyż uwłaszczenie byłoby nadal niezgodne z Konstytucją.

I Pasińskiego irytują zarzuty, że PZD walczyło o stołki. Jego generacja działaczy odchodzi na emerytury, zatem o swoje nie walczyli. Tymczasem nowa ustawa wprowadza w PZD rewolucję. Działkowcy w każdej chwili mogą wystąpić z ogólnopolskiego stowarzyszenia, którym stanie się PZD i utworzyć własną organizację. Przy czym nie stracą praw do działki. Gdy nowe stowarzyszenie działkowe zostanie wpisane do KRS, działkowcy staną się następcami PZD i będą dysponowali tytułem prawnym do gruntu, staną się właścicielami infrastruktury oraz pieniędzy na bankowym koncie.

PZD stanie się ogólnopolskim stowarzyszeniem ogrodowym, a jak tłumaczy Pasiński gdyby PZD przestało w ogóle istnieć wiele z przysługujących im praw automatycznie by wygasło, a dzięki nowym przepisom ewolucja nastąpi płynnie. Projekt obywatelski nie zmusza działkowców do niczego - mogą oni ograniczyć się tylko do użytkowania swojej działki. Na nowych przepisach zyskały również samorządy, które mają większe prawa w stosunkach z ogródkami działkowymi - na przykład samorządy nie będą już musiały nieodpłatnie przekazywać ziemi pod ogród działkowy, a tam, gdzie stowarzyszenie prowadzące ogród nie ma tytułu prawnego będzie mogła przeprowadzić uproszczoną likwidację ogrodu, zapewniając działkowcom odszkodowanie.

A co z podatkami? Znalazł się zapis podtrzymujący zwolnienia podatkowe. Dotyczy to zwłaszcza podatku od gruntu oraz podatku od użytkowanych altan. Również stowarzyszenia nie będą opodatkowane, co finansowo odciąży działkowców, których pieniądze zostaną przeznaczone chociażby na utrzymanie ogrodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska