Licytowano prace żarskich artystów, m.in. obrazy, biżuterię, galanterię skórzaną, prace wykonane na zajęciach terapii, były też zestawy porcelany, a nawet prawdziwy francuski szampan i poroże jelenia. Sam dochód z aukcji wyniósł blisko 10 tys. zł, zatem na hojność gości nie można było narzekać. Na imprezie bawiło się ponad 100 osób. Jej atrakcją był występ światowej sławy śpiewaka Andrzeja Batora, ale i pokaz flamenco w wykonaniu Barbary Cieślewicz, instruktorki tego tańca, na codzień mieszkającej w Berlinie.
Wiosną do ośrodka mają trafić pierwsi podopieczni. Pieniądze na dokończenie budowy obiecało miasto, powiat, pomagają też lokalni przedsiębiorcy.
-Atmosfera wokół tego jest cudowna, budowę wspierają samorządy, żarskie firmy, ale i zwykli ludzie, bez których zaangażowania ośrodek nie mógłby powstać - podkreśla ks. Zygmunt Czepirski, pomysłodawca hospicjum.- Pomagają nam rzesze młodych ludzi, z żarskich szkół.
O tym kto otrzymał statuetki "Przyjaciel hospicjum" i jak bawili się goście, przeczytasz w czwartek, 28 listopada, w papierowym wydaniu "GL" dla powiatów żarskiego i żagańskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?