Wczoraj około godz. 10.30 wyjeżdżaliśmy z Krosna Odrzańskiego w kierunku Osiecznicy. Tuż za rogatkami zatrzymała nas policjantka. - Proszę uważać, po lewej stronie jezdni jest rozlany olej napędowy - poinformowała. Tę formułkę powtarzała wszystkim kierowcom od niedzieli, od godz. 23.00. To ruchliwa droga krajowa nr 29.
Czytaj też: Gigantyczna plama oleju ciągnie się od Marcinowic do Osiecznicy
Na odcinku od Marcinowic do Osiecznicy ciągnie się pięciokilometrowa, błyszcząca plama oleju napędowego. Zawartość baku tira. W nocy z niedzieli na poniedziałek do tłustego problemu wezwano straż pożarną. Zaczęło się jego usuwanie. Ale się nie skończyło i strażacy wrócili do bazy. Okazało się, że krośnieńskim strażakom skończył się specyfik do neutralizacji plamy. - Rozmiar rozlewiska wymagał użycia większej ilości sorbentu - mówi rzeczniczka lubuskiej straży pożarnej mł. kpt. Magdalena Bilińska. - Łącznie zadysponowano i zużyto 236 litrów sintanu i 140 kg compactu, czyli cały zapas środków do neutralizacji substancji ropopochodnych z powiatu krośnieńskiego oraz dodatkową ilość 100 kg zadysponowaną z Zielonej Góry.
Więcej we wtorkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej".
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?