Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatruła się czadem. Matka uratowała jej życie

Lucyna Makowska 697 770 399 [email protected]
Najbardziej niebezpieczne są zatrucia w przypadku osób samotnych i te do których dochodzi nocą, gdy domownicy śpią. Wtedy mają niewielkie szanse na ratunek.
Najbardziej niebezpieczne są zatrucia w przypadku osób samotnych i te do których dochodzi nocą, gdy domownicy śpią. Wtedy mają niewielkie szanse na ratunek. Lucyna Makowska
Kilka dni temu w bloku mieszkalnym w Żarach czadem zatruła się młoda kobieta.

Przeczytaj też: W domu znaleziono zwłoki kobiety. Czy to był czad?

- Córka zwykle długo bierze prysznic- opowiada mieszkanka kamienicy, w której doszło do wypadku. - Usłyszałam, jak coś runęło na podłogę. Gdy weszłam, córka leżała nieprzytomna przed brodzikiem.
Młoda kobieta ocknęła się jeszcze przed przyjazdem pogotowia. Jej mama wezwała pomoc i pootwierała wszystkie okna. 21-latka zatruła się tlenkiem węgla i trafiła do szpitala. Na szczęście wyszła po dwóch dniach. Życie uratowała jej czujność matki.

Według strażaków przyczyną emisji czadu była wadliwa instalacja wyciągowa w łazience. Każdego roku z powodu zatrucia czadem umiera w Polsce ponad 100 osób, a blisko dwa tysiące ulega podtruciu. - Dochodzi do nich przeważnie tam, gdzie przewody kominowe, wentylacyjne, czy spalinowe, są niedrożne albo źle użytkowane - wylicza mł. kpt. Mariusz Morawski, rzecznik prasowy komendanta PSP w Żarach.

- Do pożarów sadzy w kominach wyjeżdżamy przynajmniej raz w tygodniu. Ludzie przypominają sobie o środkach bezpieczeństwa dopiero, gdy komuś z ich bliskich, bądź sąsiadów przydarzy się nieszczęście. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa warto wyposażyć pomieszczenia w automatyczne czujki wykrywające tlenek węgla.

Sezon dopiero się rozpoczął, a strażacy w Żaganiu mają równie dużo wyjazdów do pożarów sadzy w kominach. - W jednej ze starych kamienic stwierdziliśmy również emisję tlenku węgla - mówi kapitan Paweł Grzymała, rzecznik żagańskich strażaków.

Strażacy ostrzegają, że powodem zatruć mogą być zbyt szczelne mieszkania. Przy plastikowych oknach i drzwiach, a czasem braku kratek wentylacyjnych, oszczędzanie na cieple może nas drogo kosztować. Ceną jest życie.

- Czasem, tak jak w ostatnim żarskim wypadku, emisję czadu może powodować brak ciągu i cofanie się spalin, czy dymu do pomieszczenia - tłumaczy M. Morawski. - Od początku tego sezonu grzewczego odnotowaliśmy kilkanaście zdarzeń związanych z pożarami sadzy w kominie. Na szczęście, jeśli chodzi o zatrucia czadem, był to pierwszy sygnał.

Nie wolno nam też bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów osłabienia organizmu, czy przyspieszenia pracy serca lub układu oddechowego. Lekarze ostrzegają, że to wręcz książkowe sygnały zatrucia czadem. Co wtedy zrobić?

Zachować zimną krew, jak matka młodej kobiety, która zemdlała po zatruciu. Trzeba otworzyć okna i cucić ofiarę do przyjazdu pogotowia. Nigdy nie lekceważmy sygnałów, które wysyła nam organizm.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska