Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak sprawdzić, czy jesteś na czarnej liście dłużników

Małgorzata Wąsacz
Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów
Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów archiwum prasowe
Wyjaśniamy, kiedy i za jaką kwotę możesz mieć do czynienia z Krajowym Rejestrem Długów. Tłumaczymy, jak wygląda procedura wpisania na czarną listę. Przeczytaj, jakie są konsekwencje i kiedy wykreślą Twoje dane.

Do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA możemy trafić za grzechy własne, ale i cudze. Dzieje się tak w sytuacji, gdy:

* zaciągnęliśmy dług wyższy niż 200 zł brutto i nie reagujemy na wezwanie wierzyciela do zapłaty (kwota 200 zł obejmuje również naliczone odsetki);

* ktoś posługując się naszym skradzionym lub podrobionym dokumentem tożsamości, zaciągnął zobowiązanie, na przykład kredyt w banku.

- Jeśli się dowiemy o takim fakcie, koniecznie musimy powiadomić wierzyciela. Policji zgłośmy popełnienie przestępstwa. Na czas wyjaśnienia sprawy wierzyciel powinien zawiesić wpis w KRD. Zostanie usunięty z rejestru, gdy trafią tam z policji informacje, że rzeczywiście doszło do złamania prawa - mówi Andrzej Kulik, rzecznik Krajowego Rejestru Długów.

WPIS DO REJESTRU

* Do KRD trafiają wszyscy, którzy są zadłużeni dłużej niż dwa miesiące (60 dni).

* Wierzyciel musi wysłać do dłużnika zawiadomienie, że jeśli w ciągu 30 dni nie spłaci należności, to zostanie wpisany do rejestru dłużników.

* Takie zawiadomienie wysyła się listem poleconym lub dostarcza do rąk własnych.

* Jeśli nie spłacimy długu w terminie, wierzyciel nie musi nas informować o tym, że trafiliśmy do KRD.

OBECNOŚĆ NA LIŚCIE

1. Aby wiedzieć, czy jesteśmy notowani w rejestrze, musimy założyć konto w Serwisie Ochrony Konsumenta na stronie www.krd.pl i pobrać raport na swój temat. W tym celu wybieramy na tej stronie przycisk "Załóż konto" i wypełniamy odpowiednie pola formularza rejestracyjnego. Po jego zatwierdzeniu założymy indywidualne konto w serwisie. Następnie zalogujmy się na nie, wybierzmy opcję "Sprawdź siebie" i zlećmy przygotowanie raportu. Będzie gotowy do pobrania po potwierdzeniu naszej tożsamości.

2. Nie ma możliwości, aby ktoś z rodziny albo znajomy sprawdził w KRD dane na nasz temat.

KONSEKWENCJE

Notowani w rejestrze mają spore problemy na przykład z zaciągnięciem kredytu, kupnem towaru na raty, wynajęciem mieszkania czy biura. Firmy telekomunikacyjne nie chcą im sprzedawać telefonów w promocji. Operatorzy telewizji kablowej i dostawcy szerokopasmowego internetu odmawiają świadczenia usług. A jeśli już podpiszą umowę z dłużnikiem, mogą mu zaoferować gorsze warunki.

KIEDY ZNIKNIEMY Z KRD

* Gdy spłacimy dług - w ciągu 14 dni od momentu wpływu pieniędzy na konto wierzyciela ma on obowiązek usunąć nasze dane. W rejestrze nie pozostanie żaden ślad, że mieliśmy dług.

* Mamy też jeszcze jedno wyjście: czekać aż zostanie automatycznie wykasowany z rejestru. Dzieje się tak po 10 latach od wpisania długu.

TEŻ DOPISZESZ

Do KRD można również dopisać nieuczciwego wierzyciela! Na przykład pracodawcę zalegającego z wypłatą wynagrodzenia czy sprzedawcę, który nie chce oddać pieniędzy za wadliwy produkt.
Do 13 czerwca 2010 roku prawo do upubliczniania danych swoich dłużników mieli tylko przedsiębiorcy. Nowe przepisy umożliwiły to również konsumentom. Dlatego na czarnej liście można umieścić na przykład kolegę z pracy, który nie chce oddać pożyczonych pieniędzy albo szefa zalegającego z wypłatą pensji.

* Warto wiedzieć, że informacje dotyczące zobowiązań z zakresu prawa pracy mają pierwszeństwo zaspokojenia w razie egzekucji komorniczej. A więc w sytuacji, gdy potencjalny kontrahent widnieje w bazie KRD z powodu zalegania z wypłatą pensji, może się okazać, że jego partnerzy biznesowi nie otrzymają należnych im pieniędzy - bo w pierwszej kolejności trafią one do pracowników czekających na wynagrodzenia.

* Aby umieścić dłużnika w KRD, trzeba mieć potwierdzający roszczenie wyrok sądu z klauzulą wykonalności. Przed dopisaniem trzeba wysłać dłużnikowi wezwanie do zapłaty. Z ostrzeżeniem, że jeśli w ciągu 14 dni nie ureguluje długu, jego dane trafią do KRD.

* Wbrew powszechnemu mniemaniu uzyskanie wyroku sądowego często nie jest trudne. W przypadku długów alimentacyjnych wystarcza wyrok zasądzający alimenty - konieczne z nadaną klauzulą wykonalności. Również sądy pracy sprawy pracownicze o wynagrodzenia rozpatrują bardzo szybko. W sporach o zapłatę, jeśli tylko wierzyciel posiada dokumenty potwierdzające jego roszczenia, na przykład umowę pożyczki, może wystąpić do sądu o wydanie wyroku w trybie nakazowym - bez przesłuchania stron. Taka procedura jest znacznie szybsza i niedroga.

W REJESTRZE SĄ TEŻ FIRMY

1. Przedsiębiorca, wobec którego inna firma zalega z płatnościami może ją dopisać do KRD, gdy spełnione są trzy warunki: * dłużnik zalega na co najmniej 500 zł * wierzyciel poinformował go co najmniej miesiąc przed wpisem o zamiarze przekazania danych do KRD * od daty płatności faktury lub rachunku minęło co najmniej 60 dni (czyli o tyle musi być przeterminowane zobowiązanie).

2. W tym przypadku do dokonania wpisu do KRD wystarcza niezapłacona faktura lub rachunek.

3. Jeżeli dłużnik nie spłaci zobowiązania, informacje o jego zadłużeniu będą dostępne w bazie Krajowego Rejestru Długów przez 10 lat. Jeżeli spłaci, wierzyciel musi je stamtąd usunąć w ciągu 14 dni.
Wpis do rejestru znacznie zwiększa prawdopodobieństwo oddania niezapłaconych należności. Ponieważ ze zgromadzonych tam danych korzystają m.in. banki i firmy leasingowi, dłużnik napotyka na szereg trudności przy zaciąganiu kolejnych zobowiązań finansowych. Traci też wiarygodność w oczach kontrahentów. Dzięki KRD wierzycielom udało się odzyskać już ponad 22 mld zł.

Z ŻYCIA WZIĘTE

Na pytania Czytelników odpowiedział Andrzej Kulik, rzecznik KRD.

- Zmieniam pracę. Jak sprawdzić, czy nowy pracodawca płaci pensje albo nie zalega z płatnościami?
- Wystarczy założyć konto w Serwisie Ochrony Konsumenta na stronie www.krd.pl Następnie skorzystać z opcji "Sprawdź firmę" i pobierać raport dotyczący pracodawcy. W celu sprawdzenia informacji potrzebny będzie jego NIP.

- Otrzymałem wezwanie do zapłaty z logo Krajowego Rejestru Długów. Co mam teraz zrobić? Co dla mnie oznacza?
- Wezwanie do zapłaty zawierające informację o zamiarze przekazania danych do biura informacji gospodarczej pełni funkcję ostrzegawczą. By uniknąć wpisu do KRD, należy skontaktować się z wierzycielem, który wezwanie wysłał i spłacić należność. Jeżeli uważamy, że zobowiązanie nie istnieje, wyjaśnijmy sprawę. Jeśli go nie uregulujemy, wierzyciel może nas wpisać do KRD.

- Jestem już wpisany. Jak długo zostanę na liście dłużników?
- Informacje gospodarcze przechowywane są w KRD do 10 lat lub do czasu, kiedy nastąpi całkowita spłata długu. Po jej dokonaniu wierzyciel, który dopisał do KRD informację o zadłużeniu jest zobowiązany do usunięcia wpisu - niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 14 dni od momentu pełnej spłaty należności.

- Czy na podstawie aktu zgonu uzyskam dane na temat zadłużenia zmarłego członka rodziny?
- Nie. Akt zgonu nie uprawnia do zwrócenia się do KRD o ujawnienie informacji gospodarczej o zmarłej osobie. Uprawnienie do sprawdzenia zobowiązań konsumenta przysługuje jedynie przedsiębiorcom dysponującym upoważnieniem danej osoby.

- Czy za jazdę bez ważnego biletu mogę trafić do Krajowego Rejestru Długów?
- Firmy świadczące usługi przewozu osób w regularnej komunikacji publicznej mogą dopisywać tam dłużników. Tak więc za jazdę bez ważnego biletu można trafić do bazy danych KRD.

- Prawdopodobnie zostałem wpisany do KRD. Jak sprawdzić, komu jestem winien pieniądze?
- Wystarczy założyć konto w Serwisie Ochrony Konsumenta i pobierać raport na swój temat. Zawiera informację o tym, kto dopisał nas do bazy danych KRD.

Oferty pracy z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska