Bogna Ferensztajn, lubuska kurator oświaty, przedstawiła wczoraj w urzędzie wojewódzkim w Gorzowie raport o stanie oświaty w województwie. Była mowa o sukcesach i potrzebach. Do tych pierwszych zaliczyła wyniki egzaminów. - Jeśli chodzi o sprawdzian szóstoklasisty, w przyszłym roku możemy przekroczyć średnią krajową. W przypadku zdawalności matury zajmujemy drugie miejsce w kraju, a w każdym powiecie jest jakiś przedmiot, z którego wyniki przekraczają średnia krajową - mówiła Ferensztajn. Jej zdaniem, wyniki są dobre, ponieważ dla lubuskich nauczycieli bardzo ważny jest każdy, nawet słaby, uczeń.
Potrzeb jest bardzo dużo. Szczególnie, jeśli chodzi o bazę sportową. - Zaledwie w co drugiej szkole jest sala gimnastyczna. Chcemy, by wszyscy umieli pływać, ale nie ma basenów. W całym województwie mają je tylko cztery placówki - informowała kurator. Zwracała też uwagę, że mało jest także sal komputerowych (na każdą ze szkół przypada niewiele więcej niż jedna). - To oznacza, że może być w nich tylko informatyka, a przy komputerze powinny odbywać się także inne zajęcia - dodawała Ferensztajn.
Brakuje też specjalistycznej kadry. Największe problemy w przedszkolach i szkołach to liczba zatrudnionych psychologów. Nie ma ich w co drugiej szkole. Dyrektorzy szkół skarżą się także na niewystarczającą liczbę doradców zawodowych.
Do poprawienia jest także dysproporcja, jaka powstaje w nauczaniu na wsi i w mieście. Lepsze wyniki osiągają uczniowie w większych ośrodkach.
- Ten raport to początek pewnego procesu. Chcemy na jego podstawie przygotować dokument opisujący potrzeby lubuskiej oświaty - mówi wojewoda Jerzy Ostrouch.
W województwie lubuskim w 1.035 szkołach 15.578 nauczycieli uczy 153.316 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?