Około trzech tysięcy osób obejrzało w piątek bitwę na pomidory, która zainaugurowała Święto Pomidora i gminne dożynki w Przytocznej. Jej scenariusz oparto na znakomitym filmie Sylwestra Chęcińskiego "Sami Swoi" o powojennych perypetiach dwóch zwaśnionych ze sobą rodzin - Kargulów i Pawlaków.
W przytoczniańskiej wersji powodem sąsiedzkich waśni między Kargulem i Pawlakiem był pomidor, znaleziony na drodze między ich polami. Spór zakończyła trwająca ponad kwadrans bitwa na pomidory, którą poprzedziły popisy dzieci z miejscowego zespołu tanecznego.
Uczestnicy pomidorowej batalii - miejscowi plantatorzy i urzędnicy - przerobili na przecier ponad pół tony tych warzyw. Jak zaznacza plantator Stanisław Pietrzak - w widowisku grał Kargula - amunicją były pomidory gorszej jakości, które nie nadawały się do jedzenia, ani na przetwory.
Wójt Bartłomiej Kucharyk podkreśla, że święta pomidora i bitwy od siedmiu lat promują Przytoczną, która lubuskim zagłębiem tych zdrowych i smacznych warzyw. Miejscowi plantatorzy zbierają rocznie na swych polach około 1,5 tys. ton. pomidorów.
Święto pomidora zakończy się w niedziele wieczorem. W programie koncerty i zabawy. W sobotę jego główną odsłoną będą gminne dożynki.
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?