Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po co wymyślać winobraniowy proch? (opinia)

Paweł Kozłowski 68 324 88 44 [email protected]
Tak miasto bawiło się podczas ubiegłorocznego Winobrania
Tak miasto bawiło się podczas ubiegłorocznego Winobrania Mariusz Kapała
- Jak mamy przyciągnąć do miasta gości, skoro przez długi czas nie wiedzieliśmy, jakie muzyczne gwiazdy przyjadą do Zielonej Góry? Przecież to one są magnesem dla turystów - mówią jedni. - Gwiazdy i jarmark to jedno, a co z tradycją? - głowią się inni.

Trudno znaleźć taką formułę święta miasta, która zadowoli wszystkich, i to jeszcze w 100 proc. Dlatego warto posłuchać mieszkańców, bo Winobranie jest przecież dla nich. A zielonogórzanie i przyjezdni swe zdanie wyrażają nogami. Organizatorzy szacują, że w ciągu tygodniowego święta przez deptak przechodzi nawet prawie 1 mln osób. Może to jest odpowiedź na nasze obawy i smutki... Może ludzi nie drażni "chińszczyzna" oraz "mydło i powidło"? Odpowiedź poznamy już 7 września.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska