Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacper wygrał wyścig!

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Kacper Siński zwyciężył prestiżowy wyścig Nutella Mini Tour de Polongne w Katowicach. Chce związać swoją przyszłość z kolarstwem.
Kacper Siński zwyciężył prestiżowy wyścig Nutella Mini Tour de Polongne w Katowicach. Chce związać swoją przyszłość z kolarstwem. Małgorzata Trzcionkowska
Kacper Siński, uczeń klasy VI SP 1 w Żaganiu zwyciężył w rajdzie Tour de Pologne, w kategorii od dziewięciu do 12 lat. Pokonał 300 rywali.

- Trasa rajdu w Katowicach miała 2,4 tysiąca metrów - opowiada Kacper. - Utrudniały ja podjazdy pod górę. Informacje o możliwości wzięcia udziału w Tour de Pologne usłyszałem w telewizji. Postanowiłem wystartować.
Kacper jeździ w rajdach kolarskich od czwartego roku życia. - Po raz pierwszy startował w Żarach - wspomina tato Dariusz Siński. - Byłem bardzo dumny, bo zajął pierwsze miejsce i pokonał starszych od siebie kolegów. Teraz ma na koncie aż 27 zwycięstw, ale puchar prestiżowego wyścigu Nutella Mini Tour de Polongne jest najważniejszy.

Drugie miejsce w wyścigu na dystansie 2,4 km wśród chłopców zajął Kacper Simiński, trzeci Jakub Byczkowski. Wśród dziewczynek najszybsza była Nicola Golińska. Po niej linię mety przekroczyły Kinga Wika i Zuzanna Olejniczak. W klasyfikacji drużynowej wśród uczniów szkół podstawowych zawody wygrali zawodnicy MLUKS AS Biadki. Wśród gimnazjalistów najlepsi byli kolarze z zespołu: Dobre Sklepy Rowerowe Autor Pszczyna.

Nasz kolarz trenuje w miejscowym klubie Huragan i wiąże swoją przyszłość ze sportem. Po gimnazjum wybiera się do liceum sportowego w Toruniu, które specjalizuje się w trenowaniu kolarzy. - Syn ma talent i wolę walki - stwierdza z dumą D. Siński. - W ramach treningu codziennie pokonuje 30-40 km trasy. Oprócz tego ćwiczy na siłowni i na hali.

Uprawianie sportu wymaga wyrzeczeń, ale Kacper nie narzeka. Podkreśla, że to całe jego życie i robi to, co kocha. Pomagają mu rodzice, którzy zaznaczają, że kolarstwo jest drogą dyscypliną. - Profesjonalny rower kosztuje od pięciu do pięćdziesięciu złotych - wylicza pan Dariusz. - Im lżejszy, tym droższy. Kosztują też odżywki. Przy takim wysiłku fizycznym organizm potrzebuje specjalnego traktowania. Drogie są wyjazdy na zawody, a bez tego sportowcowi trudno się rozwijać.
Na trasie Kacper osiąga prędkość 40 kilometrów na godzinę. Żeby podać mu napój lub ręcznik, tato musi za nim jechać samochodem. - Ja kiedyś jeździłem tylko amatorsko i rowerem bym go nie doścignął - śmieje się mężczyzna. - Chyba, żebym sobie kupił skuter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska