Gorzowianin zwrócił się do nas z nietypowym problemem, bo sam nosi dość oryginalne nazwisko. - Gdy zostało wyczytane, niektórzy się śmiali. Było mi przykro - mówi mężczyzna. Poszedł na skargę do kierownictwa WORD-u. - Ale odniosłem wrażenie, że nie potraktowano mnie do końca poważnie - dodał.O wyjaśniania natychmiast poprosiliśmy szefa ośrodka Zbigniewa Józefowskiego. Dyrektor zapewnił, że o skardze wie i nie za bardzo ma pomysł, co zrobić z wnioskiem Czytelnika. - Taki system, czyli wyczytywanie nazwisk, funkcjonuje w całym kraju. Jest zgodny z prawem, nie łamie żadnych przepisów, nie narusza tajemnicy - zapewnił nas dyr. Józefowski.Dodał, że ostatecznie pojawiła się robocza propozycja, by osoby z zabawnymi, wstydliwymi nazwiskami, mogły to zgłosić wcześniej w WORD-zie, wtedy egzaminatorzy poproszą ich na egzamin dyskretniej. - Zostawiamy taką furtkę, choć zaznaczę, że skarga czytelnika jest pierwszym takim przypadkiem w mojej kilkunastoletniej pracy w ośrodku - dodał dyr. Józefowski.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?