Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna akcja koło Międzyrzecza. Uratowali zaginioną kobietę

(dab)
Zaginionej kobiety szukało ponad stu policjantów, strażaków i zołnierzy. Odnaleźli ją przed trzecią w nocy.
Zaginionej kobiety szukało ponad stu policjantów, strażaków i zołnierzy. Odnaleźli ją przed trzecią w nocy. KWP w Gorzowie
Ponad stu policjantów, strażaków i żołnierzy szukało dziś w nocy niepełnosprawnej kobiety, która wyszła z domu i potem błąkała się po lasach wokół Międzyrzecza.. Odnaleziono ją przed trzecią w nocy. Była kompletnie wyczerpana i wyziębiona.

Poszukiwania 57-letniej kobiety trwały kilka godzin. Uczestniczyło w nich ponad stu mundurowych - 69 policjantów, 27 strażaków i dziesięciu żołnierzy z międzyrzeckiej jednostki. Zaczęło się od zgłoszenia o jej zaginięciu, które o 20.30 przyjął dyżurny komendy powiatowej policji w Międzyrzeczu. Córka zaginionej poinformowała policjanta, że jej niepełnosprawna matka wyszła o 16.00 i nie wróciła do domu.

Dyżurnemu udało się dodzwonić do zaginionej kobiety, która miała przy sobie telefon komórkowy. Kontakt z poszukiwaną był jednak utrudniony, dlatego policjantowi nie udało się ustalić miejsca jej pobytu. Powiedziała tylko, że znajduje się w lesie, jest jej strasznie zimno, słyszy strzały oraz widzi czerwone i żółte światełka.

Dzięki szczątkowym informacjom uzyskanym podczas rozmów z zaginioną, dyżurni wytypowali kilka miejsc, w których mogła się znajdować poszukiwana kobieta. Jednym z nich była strzelnica wojskowa. Żołnierze prowadzili tam akurat nocne strzelanie. Z uwagi na zagrożenie zdrowia i życia zaginionej, szkolenie z użyciem ostrej amunicji zostało natychmiast przerwane.

Policja ogłosiła alarm. W stan gotowości postawiono wszystkich policjantów, którzy razem z funkcjonariuszami straży pożarnej oraz żołnierzami przeczesywali lasy. - Z uwagi na trudne warunki, czyli śnieg i kilkustopniowy mróz, liczyła się każda minuta. Kobieta cały czas krążyła, nie wiedząc, w którym kierunku iść. Dodatkowym utrudnieniem było to, że ubrana była w białą kurtkę, którą na tle śniegu trudno było dostrzec - informuje sierż. sztab. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji..

Do poszukiwań przyłączyło się dwóch przewodników z psami tropiącymi, cztery osoby z Grupy Ratownictwa Specjalnego PCK z Żar oraz śmigłowiec z kamerą termowizyjną z komendy wojewódzkiej w Poznaniu.

Kobieta została odnaleziona o 2.45 na terenie jednej ze strzelnic wojskowych koło wsi Nietoperek pod Międzyrzeczem. Była tak zmęczona i wyziębiona, że nie mogła się poruszać. Została przewieziona do szpitala w Międzyrzeczu, gdzie zajęli się nią lekarze.

Nad ranem kobieta została przewieziona do szpitala w Obrzycach, gdzie obecnie znajduje się pod opieka lekarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska