Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Pomóż psim staruszkom!

Marcin Matuszewski 68 324 88 53 [email protected]
- Podaj staruszkom pomocną dłoń! - apeluje Aleksandra Niewiadowska z Inicjatywy Dla Zwierząt
- Podaj staruszkom pomocną dłoń! - apeluje Aleksandra Niewiadowska z Inicjatywy Dla Zwierząt Marcin Matuszewski
Roy, Tiger i Maja trafiły do schroniska w 2006 roku. Skoczek, Gryzak i Sonia nawet w 2005. To dla nich jest organizowana akcja - Wyślij SMS-a do domu!

- Pewni ludzie chcieli adoptować pieska. Chodzili po schronisku, szukając tego właściwego. Po kilku minutach przystanęli przy boksie Borysa. Ten zaczął bawić się piłeczką, podrzucać ją, dobiegł radośnie do krat. Pewnie robił wszystko, by wybrano właśnie jego. Goście spojrzeli jednak na kartę informacyjną, ustalili wiek i powiedzieli: "nie, ten jest za stary". - opowiada Aleksandra Niewiadowska z Inicjatywy Dla Zwierząt. - Takie sytuacje są dość często. Właśnie dla takich psiaków jak Borys, który jest w schronisku od 2007, ruszamy z nowym projektem.
Na liście SMS-ów czyli Szukających Miłości Staruszków jest blisko 50 czworonogów. Wszystkie powyżej siódmego roku życia i od kilku lat w przytulisku.

- Zdajemy sobie sprawę, że ludzie boją się adopcji starszych psów. Obawiają się kosztów leczenia w razie chorób oraz smutku po tym, kiedy bardzo się do zwierząt przywiążą, a te niestety szybko odejdą. Nie możemy zagwarantować ich długiego życia, ale zmiana z kojca na ciepły domowy kąt z całą pewnością pomoże w jego wydłużeniu - mówi pracownica Inicjatywy. - Natomiast, co do pierwszego problemu to, w związku z naszą akcją, dajemy gwarancje pokrycia kosztów specjalistycznych badań i leczenia każdego z przygarniętych psów. Dochodzi też swoista wyprawka, w której skład wchodzą legowisko, zapas karmy na miesiąc i ewentualna wizyta u behawiorysty.
Wszystko to ma zachęcić do wybrania jednego ze staruszków. Ale jak zapewnia nasza rozmówczyni są także inne plusy. Według niej starsze zwierzaki są bardziej zrównoważone i spokojne, przez co łatwiej sobie z nimi poradzić, niż z młodymi psami. Warto zwrócić na to uwagę podczas wybierania naszego nowego pupila.

Na podsumowanie efektów tej akcji przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale już teraz dwa z "promowanych" czworonogów znalazło nowe domy. W kolejce wciąż czekają inne.
- Gryzak jest z nami od ośmiu lat. Gdy miał około 1,5 roku pojawił się pewnego dnia pod bramą schroniska. Wpuszczono go do środka i tak już został. Rita to rekordzistka. Trafiła do nas jeszcze jako szczeniak i przez te całe dziewięć lat, nie znalazł się nikt, kto chciałby ją zaadoptować - opowiada Niewiadowska. - Sierrę przywieziono z Krępy. Po śmierci jej właściciela, była trzymana na łańcuchu w szopie. Niezbyt często zaglądano, by dać jej chociażby świeżej wody czy nakarmić. Przyjechała wychudzona i z wrośniętym w szyję łańcuchem. Mimo tego nie zraziła się do ludzi i dziś jest ogromnym pieszczochem. Każdy z tych czworonogów, zasługuję na szansę i na miejsce, gdzie będzie mógł godnie się starzeć.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska