Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Snooker: Bez obietnic, ale z nadzieją

Szymon Ludowski, 68 324 88 69, [email protected]
Marek Zubrzycki (z lewej) czujnym okiem patrzy na grę Marcina Nitschke. Nowy szkoleniowiec zielonogórzanina pomaga mu szlifować formę na mistrzostwa Europy.
Marek Zubrzycki (z lewej) czujnym okiem patrzy na grę Marcina Nitschke. Nowy szkoleniowiec zielonogórzanina pomaga mu szlifować formę na mistrzostwa Europy. Szymon Ludowski
Już za kilkanaście dni, w Serbii, rozpoczną się mistrzostwa Europy. Na Bałkany pojedzie trzech zielonogórskich zawodników. Każdy z nich myśli już o turnieju, ale każdy obrał inną drogę przygotowań.

Marcin Nitschke, Adam Stefanów i Mateusz Baranowski otrzymali powołania do reprezentacji Polski. Każdy z nich do Serbii jedzie powalczyć o sukces.

Sporo zmian zaszło ostatnio u Nitschke. Przede wszystkim podpisał kontrakt z Markiem Zubrzyckim, profesjonalnym trenerem, który swój warsztat szlifował w Anglii. - Mamy jasno nakreślony plan. Nie myślimy tylko o zbliżającym się czempionacie Starego Kontynentu. Chcemy zrobić coś więcej dla polskiego snookera - tłumaczy założyciel klubu HotShots. - Z Marcinem współpracuje się inaczej, lepiej. To zawodnik, który ma 20 lat doświadczenia. On wie, czego chce, ma określony cel. Życzyłbym sobie, żeby z każdym tak mi się współpracowało - opowiada Zubrzycki.

Więcej o przygotowaniach zielonogórskich snookerzystów w piątkowym, papierowym wydaniu "GL"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska