30-letni mężczyzna jechał ze Szprotawy, w kierunku Małomic. Było już ciemno. Na drodze widział tylko światła poruszających się pojazdów. W pewnej chwili zauważył, że coś leży na jezdni. Nie zdołał go ominąć. Po przejechaniu około 100 m zatrzymał pojazd i poszedł sprawdzić, co to było. Wówczas okazało się, że przejechał leżącego mężczyznę. Natychmiast zadzwonił na policję.
Funkcjonariusze podjęli reanimację. Po chwili przyjechało pogotowie. Jednak mężczyźnie nie udało się przywrócić czynności życiowych. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny z powodu urazu wielonarządowego. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Jego wersję potwierdziła jadąca z nim żona i jeszcze jeden świadek. - Do tej pory nie ustalono tożsamości ofiary wypadku - zaznacza Grzegorz Szklarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Trwają czynności w tej sprawie.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?