Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego dostali po 14 tys. zł!

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
W środę zdolni studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego odebrali stypendia ministra: Adriana Łogożna, Joanna Filik, Kornelia Zaborowska, Piotr Grodzień, Natalia Kożuchowska (na zdjęciu brakuje Joanny Łochowskiej)
W środę zdolni studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego odebrali stypendia ministra: Adriana Łogożna, Joanna Filik, Kornelia Zaborowska, Piotr Grodzień, Natalia Kożuchowska (na zdjęciu brakuje Joanny Łochowskiej) Mariusz Kapała
Sześciu studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego odebrało w środę stypendia ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Za wybitne osiągnięcia. Cieszą się z wyróżnienia i 14 tys. zł, ale podkreślają: Nie samą nauką żyjemy!

- Jesteście śmietanką naukowo-sportową naszej uczelni. To wielki dzień dla was, ale i dla uniwersytetu - podkreślał w środę prorektor ds. studenckich, prof. Wojciech Strzyżewski. - Zdobyć stypendium nie było łatwo. Bo wniosków wpłynęła rekordowa liczba, ponad 4,5 tysiąca z całej Polski. A uczelni mamy ponad 400.

Nagrody ministra udało się zdobyć 969 studentom. Od tego roku akademickiego przyznawane są one na nowych zasadach. Zgłoszone przez rektorów uczelni wnioski oceniane były przez 27 ekspertów metodą punktową (punkty za osiągnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe oraz za średnią ocen, ale to ostatnie kryterium stanowiło 5 procent całości).
Zadowolenia z wyróżnionych żaków nie krył rektor UZ prof. Tadeusz Kuczyński, który wręczył studentom stypendia i mówił, że to właśnie oni tworzą klimat największej lubuskiej uczelni.

Wśród laureatów była Joanna Filik z Żar, studentka inżynierii biomedycznej, która nie tylko ma średnią 5,0 (przypominamy, że na studiach szóstek nie ma), ale i wiele innych sukcesów. Publikacje w "Inżynierii biomedycznej", czeskich periodykach, aktywnie działa w kole naukowym i projekcie badawczym, dotyczącym biosensorów. Mają one zastosowanie w diagnostyce badawczej, związanej m.in. z wykrywalnością nowotworów.
Na co przeznaczy zdobyte 14 tys. zł? Na wesele lub dorzuci do skarbonki na mieszkanie.
- Ślub w przyszłym roku, sala jest już zarezerwowana. Chciałabym, by to był naprawdę wyjątkowy dzień - przyznaje. - Wszak nie samą nauką student żyje. A cóż jest ważniejszego niż miłość?!

Potwierdza to Adriana Łogożna z Gubina, studentka pedagogiki, która oficjalnie dziękowała za sukces opiekunowi dr Marzannie Farnickiej, swojej mamie i chłopakowi Kamilowi. Gdyby nie ich wsparcie, nie byłoby tych wszystkich osiągnięć. Jakich? Średniej 4,82, licznych publikacji (m.in. współautorka rozdziału pracy zbiorowej pt. "Podmiotowość dziecka w procesie uczenia się"). Jest też przewodniczącą koła naukowego psychologii wsparcia i rozwoju. Laureatka stypendium ministra zamierza przeznaczyć na dalszą naukę.
- Bardzo interesuje mnie rozwój człowieka, chciałabym się zająć tym zagadnieniem - zdradza.
Kornelia Zaborowska ze Szprotawy, studentka inżynierii środowiska (średnia 5,0) ma inne plany.
- Marzę o tym, by zająć się hodowlą sztucznej skóry na bazie macierzystych komórek - mówi. - To się robi jedynie za granicą, w USA. Kornelia najpierw skończyła studium kosmetyczne, ale czuła naukowy niedosyt. Wydawało się jej, że studia pozwolą zaspokoić jej ciekawość. I nie myliła się.
- Jestem bardzo zadowolona i z kierunku, i z uczelni - dodaje. I myśli już o studiach doktoranckich.

Nasi studenci dostali stypendia nie tylko za wybitne osiągnięcia naukowe, ale i sportowe.
Natalia Kożuchowska z inżynierii środowiska na studia do Zielonej Góry przyjechała z Bygdoszczy. - Trenowałam tam pływanie, ale okazało się, że dłużej już nie mogę. Nie chciałam rezygnować ze sportu, bo to moje życie. Trenerka podpowiedziała pięciobój. No a skoro ta dyscyplina to wiadomo - Drzonków - mówi Natalia. - I tak jestem tu już piąty rok. Nie chciałam iść na wychowanie fizyczne, bo przecież sport w którymś momencie się kończy, więc wybrałam inżynierię środowiska. Laureatka na swoim koncie ma wiele sukcesów, łącznie z tytułami mistrzowskimi Polski, Europy, świata...

Ogromnymi sukcesami może pochwalić się także Piotr Grudzień, student socjologii, złoty medalista Paraigrzyk Olimpijskich Londyn 2012 w tenisie stołowym, który z Zieloną Górą związany jest od sześciu lat. Wcześniej ukończył VII LO. A przeniósł się do nas z Warszawy.
- Takie stypendia motywują nas do dalszej pracy. W tym roku zapowiada się wiele międzynarodowych turniejów. Mamy nadzieję, że naszymi osiągnięciami będziemy nadal promować uniwersytet i Zieloną Górą - mówi Piotr.

Nagrodzona została też Joanna Łochowska, która nie była obecna na wczorajszej uroczystości. Joasia studiuje pedagogikę i codziennie trenuje podnoszenie ciężarów. Na olimpiadzie w Londynie zdobyła 13. miejsce. Może poszczycić się też wieloma tytułami mistrzowskimi.
Wśród stypendystów są i inni Lubuszanie, którzy studiują na różnych uczelniach w Polsce, m.in. Adam Kowalski, absolwent II LO w Gorzowie, dziś student V roku medycyny na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska