Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był marszobieg z rekordami

Anna Białęcka
W tym roku padły dwa rekordy - w marszobiegu wzięło udział ponad tysiąc osób, a zebrano ok. 4,5 tony żywności.
W tym roku padły dwa rekordy - w marszobiegu wzięło udział ponad tysiąc osób, a zebrano ok. 4,5 tony żywności. Anna Białęcka
Już po raz dziesiąty odbył się Noworoczny Marszobieg "Nie jesteś sam", impreza charytatywna organizowana z inicjatywy Jerzego Górskiego i grona jego przyjaciół. Przyszło ponad tysiąc osób. Zebrano około 4,5 tony żywności.

Tegoroczna impreza była rekordowa, zarówno pod względem ilości uczestników jak i zebranej żywności. Na pierwszy marszobieg, który odbył się w fosie, przyszło zaledwie 27 osób. Ale z każdym rokiem było lepiej. W tłumie oczekujących na start w Nowy Rok 2013 były dwie osoby, które pobiegły przed 10 laty.
Wszyscy chętni musieli ustawić się w długiej kolejce, by zapisać się do udziału w imprezie. Odpowiadając na apel organizatorów przynieśli ze sobą artykuły spożywcze. Zebrano ponad cztery tony żywności, która zostanie przekazana potrzebującym rodzinom. Ze względu na tłumy ludzi chętnych oddać zrywność opóźnił się nieco start.

- Nie liczy się tu wynik sportowy uczestników, a sam udział i chęć pomoc innym - powiedział nam Jerzy Górski. - Trasę wokół ratusza można przebiec lub przemaszerować, nawet spacerkiem. Ważny jest udział, dobra zabawa i możliwość pomocy innym.

Uczestnicy noworocznej imprezy, którzy przynieśli ze sobą co najmniej siedem artykułów żywnościowych, jak mąka, makaron, ryż czy konserwy, otrzymywali certyfikaty i pamiątkowe koszulki. W tym roku były one zielone.

- Zebrane produkty zostaną posortowane i rozdzielone - powiedział nam jeden z organizatorów Zbigniew Wierzchowski. - To, kto otrzyma pomoc decyduje między innymi Centrum Pomocy Rodzinie, cześć produktów trafi także dla bezdomnych.

- To bardzo fajny pomysł, można aktywnie spędzić ten szczególny dzień, a także pomóc potrzebującym ludziom - powiedział Dariusz Przybyła, który przyszedł na Rynek razem z rodziną i znajomymi.
Pierwszy na mecie był Piotr Markowicz, wśród kobiet najszybsza była gimnazjalistka Ula Olejniczak. Wśród uczestników rozlosowano cenne nagrody, między innymi laptop i sękacze.
Impreza była także okazją przekazania pompy insulinowej Konradowi Kowalewskiemu z Wierzchowni, chłopcu od roku choremu na cukrzycę.
Fotogaleria na www.gazetalubuska.pl/glogow

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska