La Défense - drugie serce Paryża (zdjęcia)

O futurystycznym blokowisku w centrum Paryża pierwszy raz usłyszałem pod koniec lat 80. minionego wieku. Kolega ze studiów, po powrocie z wycieczki do stolicy światowej mody, z wielkim przejęciem opowiadał w akademiku o sięgających chmur wieżowcach. Moje zainteresowanie i entuzjazm były tym większe, że przywiózł ze sobą kilka flaszek wina i francuskie przekąski, które w latach schyłkowego socjalizmu były prawdziwym rarytasem na polskich stołach. Kiedy niespełna ćwierć wieku później zobaczyłem te budowle, nie zrobiły już na mnie większego wrażenia. Jeśli jednak ktoś się wybiera do Paryża i ma kilka godzin czasu, polecam wizytę w dzielnicy La Défense, która od blisko 30. lat jest gospodarczym sercem Francji.

Wizytówką dzielnicy jest Grande Arche - Wielki Łuk Braterstwa, kontrastujący ze znajdującym się kilka kilometrów dalej Łukiem Tryumfalnym. Jest tak wielki, że w środki mogłaby się zmieścić paryska katedra Notre-Dame. Ma 110 m. wysokości, wyłożony jest granitem i marmurem. Wybudowany został w latach 1984-89 według projektu duńskiego architekta Johanna Otto von Spreckensen'a. W środku znajdują się rozmaite biura i instytucje, ale także - jak na Paryż i jego najnowocześniejszą cześć przystało - galeria sztuki nowoczesnej.

Przed łukiem można spotkań finansistów i przedsiębiorców, ale także grupy młodzieży z gitarami i bębnami. Oraz malarzy, którzy szukają tutaj natchnienia do swoich modernistycznych dzieł. Najwięcej jednak jest turystów, dla których kompleks nowoczesnych biurowców wciąż jest nie lada gratką, choć niektóre z nich mają już za sobą pierwszą młodość.

Dzielnicę wybudowano w latach 80. minionego wieku. Nazwę wzięła od pomnika La Défense de Paris (obrońców Paryża) z 1883 r. poświęconego żołnierzom, którzy bronili miasta w czasie wojny prusko-francuskiej w 1870 r.

La Défense to paryski odpowiednik Manhattanu. Znajdują się tutaj siedziby koncernów i banków - np. Avensis i ESSO. Pod względem powierzchni biurowej jest największym centrum biznesu w Europie, choć pod względem finansowych obrotów londyńskiemu City, czy Frankfurtowi nad Menem. Ma 160 hektarów powierzchni, zaś metraż pomieszczeń biurowych przekracza trzy miliony metrów kwadratowych. Całość uzupełnia ponad 50 kawiarni i restauracji, 16 sal kinowych, 20 fontann i ponad 80 rzeźb.

W całej dzielnicy można korzystać z bezpłatnego Internetu, dlatego na ławkach, skwerach czy schodach aż roi się od przedsiębiorców i turystów z laptopami. Pierwsi sprawdzają kursy na giełdzie i kierują finansowymi operacjami, natomiast drudzy wrzucają do sieci zrobione właśnie zdjęcia, lub wysyłają znajomym maile z fotkami.

Dzielnica znajduje się na między Luwrem i Polami Elizejskimi z Łukiem Tryumfalnym. To tzw. historyczna oś Paryża. Podczas budowy kompleksu wielu mieszkańców protestowało przeciw inwestycji.

- Twierdzili, że to futurystyczna szkarada, która szpeci miasto słynące z licznych zabytków. Z czasem się przyzwyczaili. Identyczne emocje budziła kiedyś Wieża Eiffla, która obecnie jest jednym z symboli Paryża. W przyszłości niektóre z tych budowli zapewne też zostaną wpisane do rejestru zabytków. Teraz coraz częściej słychać, że miasto ma dwa serca. Pierwsze bije w Luwrze o katedrze Notre-Dame, drugie zaś właśnie tutaj - mówi Andrzej, mój przewodnik po Paryżu.

Między budynkami obowiązuje zakaz ruchu kołowego. Komunikację ułatwiają podziemne przejścia. Dojedziemy tam metrem oraz miejskimi autobusami. Taksówki odradzam. Chyba, że ktoś trafił szóstkę w dużego lotka i zamierza przehulać wygrane miliony…

Jedna z atrakcji jest tutaj Szklana Kula - przeszklony budynek o opływowych kształtach, w który odbijają się pobliskie budowle. Turyści zatrzymują się także przed Kciukiem Baldacciniego. To monumentalny palec, który uwiecznił artystę, który zmarł w 1998 r. w wieku 77 lat.

Najwyższym budynkiem jest Tour First. Ma 231 m. wysokości i 56 pięter. Wybudowany został już w 1975 r., ale w latach 2007-2011 przeszedł gruntowny lifting.

Metryka dzielnicy sięga września 1958 r., kiedy powstał Établissement public pour l'aménagement de La Défense, czyli Publiczny Komitet budowy La Défense, który wykupił i uzbroił działki pod przyszłe biurowce. Gorącym orędownikiem jej budowy był prezydent Francji François Mitterrand.

Nieruchomości z Twojego regionu