Krośnieńskie koła wędkarskie od kilkunastu lat starały się o odłów na jeziorze Łochowice. I taki odbył się piątek, 30 listopada. Rybacy zarzucili sieci, przeciągnęli je przez całe jezioro. Wyłowili m.in. ogromne tołpygi, szkodniki, które w jeziorze zagarniały coraz więcej miejsca, ograniczając pole do życia innym rybom. Największą z wyłowionych tołpyg oszacowano na 45 kilogramów! Inne ważyły na oko ponad 30.
Tołpygi nie wrócą już do jeziora. Zostaną najpewniej zjedzone. Liczono, że uda się złapać w sieć tonę wodnych mieszkańców. Udało się raptem blisko 200 kilogramów. Ryby szlachetne wróciły do jeziora.
Polowano też na ogromne sumy, których nie udało się złapać. Sumy dla wielu jezior stanowią problem. Wyjadają ptactwo wodne, żaby, mniejsze ryby, czując się królami jeziora. Zaburzają jego ekosystem.
Odłów ma pomóc kołom wędkarskim m.in. w oszacowaniu, w jakiej kondycji jest jezioro i w jakich ilościach trzeba jezioro zarybić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?