Przeczytaj też: Słabi żużlowcy łakomym kąskiem na rynku transferowym
Co na to prezes Robert Dowhan? - Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami, także z Emilem, zresztą jego nazwisko pojawiało się już na ,,giełdzie" niemal od zakończenia sezonu - mówi szef zielonogórskiego klubu. - Nie wiem jednak skąd się wzięła kwota dwóch milionów złotych? Jestem pewien, że z pewnością nie z naszego klubu. Przypuszczam, że autor owej informacji wiedząc ile zawodnik dostawał w Polonii, orientując się ile zazwyczaj żużlowcy z czołówki dostają za nowy kontrakt, hipotetycznie założył, że to mogą być owe dwa miliony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?