Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze ciało jest obrazem

Janczo Todorow
- Już na początku strudiów wybrałem radiologię jako swoją specjalność - mówi Leszek Dziemidowicz.
- Już na początku strudiów wybrałem radiologię jako swoją specjalność - mówi Leszek Dziemidowicz. Janczo Todorow
Bez radiologa wielu lekarzy, różnych specjalności nie jest w stanie postawić prawidłowej diagnozy. O swojej pracy opowiada lekarz radiolog Leszek Dziemidowicz ze 105. szpitala wojskowego w Żarach.

- Przyszłość należy do radiologii, jest to część diagnostyki, która rozwija się bardzo szybko. Pojawiają się coraz to nowe metody obok klasycznego badania rentgenowskiego, nowy sprzęt. Dzięki temu można bardziej dokładnie i precyzyjnie określić, w jakim stanie są organy wewnętrzne, jakie są zmiany chorobowe. Dokładna diagnoza oczywiście ułatwia pracę lekarzy innych specjalności i powoduje, że leczenie jest bardziej skuteczne - podkreśla L. Dziemidowicz.

W jego życiorysie nie ma nic nadzwyczajnego, tak jak wielu kolegów ukończył Wojskową Akademię Medyczną w Łodzi. Po stażu postanowił specjalizować właśnie radiologię. Od 1999 roku pracuje w 105.szpitalu wojskowym. O swojej pracy może opowiadać godzinami. - Badania radiologiczne dają bardzo dużo informacji o stanie pacjenta, pozwalają wykryć wiele chorób. Metody są coraz doskonalsze, na początku był klasyczny rentgen, potem wprowadzono ultrasonograf, tomograf komputerowy, który wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie, a uzyskany obraz jest przetwarzany przez komputer. Z kolei w rezonansie magnetycznym nie wykorzystuje się promieniowania, a ta metoda jest lepsza przy badaniu stawów, rdzenia kręgowego oraz mózgowia. Również i w tym przypadku obraz narządu jest przetwarzany komputerowo - opowiada L. Dziemidowicz.

Ultrasonograf wykorzystuje ultradźwięki, a jego stosowanie uznano za nieszkodliwe. Pacjent musi pamiętać, że tymczasem promienie rentgenowskie są szkodliwe i zbyt częste prześwietlenie może mieć uboczne skutki. Lekarz rodzinny, który kieruje chorego na badanie powinien ocenić jak często można to robić. Oczywiście, są sytuacje, kiedy na przykład pacjent cierpi na poważną chorobę płuc. Wówczas, aby leczenie przebiegało prawidłowo należy częściej je badać radiologicznie. - Tylko tak można ocenić, czy choroba postępuje, czy ustępuje - mówi L. Dziemidowicz.

Radiolog bardzo często bierze udział także w biopsji. Wtedy, kiedy u chorego przy pomocy ultrasonografu trzeba zlokalizować dokładnie patologiczne zmiany w narządzie, z którego chirurg pobiera materiał biologiczny do badania.

W nadchodzącym roku zakład radiologii wzbogaci się o nowy i bardzo nowoczesny wielorzędowy tomograf komputerowy. Będzie w stanie wykonywać dokładniejsze badania, a ponadto znacznie szybciej, co skróci czas badania oraz napromieniowania pacjenta.

- Wykonujemy także bezpłatne badania mammograficzne kobiet. Nie jest potrzebne żadne skierowanie, wystarczy, aby pacjentka zgłosiła się do nas, nie musi długo czekać - informuje L. Dziemidowicz.

Żona Wioletta jest nauczycielką języka angielskiego i francuskiego. Mają dwie córki - Dominika (11 lat) oraz Milena (4 lata). Hobby: myślistwo, turystyka górska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska