Mieszkający w Kuligowie pod Międzyrzeczem 73-letni Adolf Jaszczak jest jednym z najbardziej doświadczonych myśliwych w powiecie międzyrzeckim. Należy do dwóch kół łowieckich: międzyrzeckiej "Ponowy" i brójeckiego "Żurawia". Poluje od 44 lat, godzinami może gawędzić o swoich przygodach w lesie.
Myśliwskie trofea A. Jaszczaka budzą podziw na wystawach i zazdrość innych łowców. Jednym z najcenniejszych jest ustrzelony przez niego koziołek, czyli samiec sarny. Zamiast rogów na głowie ma poroże w kształcie peruki. To wielka rzadkość.
- Taki okaz zdarza się raz na milion sztuk. To choroba związana z hormonami. Poroże kozłów to tak zwane parostki. Zrzucają je jesienią, a wiosną zaczynają im wyrastać nowe. Coraz większe i coraz ładniej uperlone. Jeśli jednak mają problemy hormonalne, wtedy rośnie im stałe poroże przypominające perukę. Dlatego takie osobniki nazywamy perukarzami - opowiada myśliwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?