Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twoja pociecha idzie do szkoły? Warto wiedzieć kilka rzeczy...

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Jaka będzie szkoła? Fajna! I kolorowa - mówią dzieci z Przedszkola nr 34 w Zielonej Górze. Czy po pierwszych lekcjach nie zmienią zdania? Czas pokaże.
Jaka będzie szkoła? Fajna! I kolorowa - mówią dzieci z Przedszkola nr 34 w Zielonej Górze. Czy po pierwszych lekcjach nie zmienią zdania? Czas pokaże. Mariusz Kapała
Książki układajmy w tornistrze w poprzek. Podobnie z butelką wody. Nie będziemy zbyt obciążali kręgosłupa naszego dziecka. I nie zapomnijmy o zdrowej kanapce. Bo inaczej pociecha kupi sobie chipsy w szkolnym sklepiku.

- Kocham szkołę. W wakacje - mówi Bartek. - No coś ty?! W szkole jest fajnie. Tyle ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Tyle zabaw i imprez. No i koledzy... - tłumaczy synowi Ilona Kurpicka. - Nie ściemniaj, mamo. Trzeba wcześniej wstawać. Nosić ciężki tornister. Siedzieć w ławce wiele godzin. I słuchać. I nawet pokopać piłki na korytarzu nie wolno - nie daje za wygraną 10-latek. - A potem jeszcze odrabiać lekcje w domu. Dużo lekcji. Stanowczo za dużo.

Nie ma co czarować. Większość dzieci w poniedziałek nie poleci na skrzydłach do szkoły. Ale możemy postarać się, by pierwsze dni nie były dla nich zbyt bolesne. - Przede wszystkim, co ważne zwłaszcza dla pierwszaków, dzieci nie mogą wyczuć nerwowej atmosfery w domu. Bo musimy inaczej zorganizować sobie teraz czas i... zaczyna nas boleć brzuch na wspomnienie o szkolnych klasówkach czy maturze - mówi Kamila Malczewska, pedagog z Zielonej Góry.

Niemałym problemem, zwłaszcza dla pierwszaka sześciolatka, jest ciężki tornister. Między bajki można włożyć zapewnienia, że nie będą musiały dźwigać stosu książek i innych pomocy. Owszem, w wielu szkołach są szafki, ale i tak plecak będzie przygniatał malucha.

Lubuscy pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej od kilku lat sprawdzają, z jakim obciążeniem uczniowie chodzą do szkoły. Ciężar tornistra nie powinien przekraczać 10-15 proc. masy ciała dziecka. W ub. roku przebadano ponad 9 tys. lubuskich uczniów, przekroczenie wagi plecaków stwierdzono u 3.182 (35,4 proc.). Najwięcej takich przypadków odnotowano u pierwszaków (44,1 proc.).

Kilka lat temu w Zielonej Górze przeprowadzono akcję badania krzywych pleców i koślawych kolan. Aż 77 proc. spośród przebadanych 8 tys. uczniów miało wady postawy! - Za mało ruchu, godziny przed telewizorem, komputerem - wylicza dr Rafał Szafran, rehabilitant. - Dziecko w szkole spędza cztery-sześć godzin w ławce, nie zawsze dostosowanej do jego wzrostu. Przyjmuje nieprawidłowe pozycje: garbi się, podpiera się łokciami... Do tego nosi ciężki tornister albo - co gorsza - torbę na pasku. Niemałą rolę odgrywają fast foody i niezdrowe jedzenie w szkolnych sklepikach.

Co mogą zrobić rodzice, by ich pociechy nie miały wad postawy? Iwona Rydzaj z oddziału higieny wojewódzkiego sanepidu w Gorzowie radzi sprawdzić, czy tornister nie zmienia naturalnego sposobu chodzenia dziecka, ma regulowane, miękkie i szerokie szelki, usztywnioną ściankę tylną, w części dolnej zawierającą wybrzuszenie uwzględniające kształt naturalnej krzywizny kręgosłupa, wyposażony jest w przegródki pozwalające równomiernie rozłożyć ciężar.

Ważne jest też, by już od pierwszych dni w szkole nauczyć pociechę właściwego pakowania plecaka. Wkładamy do niego tylko potrzebne książki i zeszyty. Przybory, których nie używamy codziennie, zostawiamy w szafce. Korzystniej dla kręgosłupa będzie, gdy zaopatrzymy dziecko w więcej cienkich zeszytów w miękkiej okładce niż zafundujemy mu grube notesy.

- Zwróćmy uwagę na równomierne rozmieszczenie ciężaru. Ciężkie materiały szkolne należy pakować od strony pleców. Na lekkie przeznaczona jest przednia część tornistra - podpowiada Rydzaj. Nie wkładajmy książek pionowo, lecz poziomo. Podobnie z butelką z napojem.

Zadbajmy także, by uczeń przed lekcjami zjadł śniadanie. Ono zapewnia organizmowi 25 proc. potrzebnej energii. I nie zapominajmy o drugim śniadaniu. - Daje ono siłę, zapał do nauki i aktywności fizycznej - wyjaśnia Małgorzata Sienkiewicz, dyplomowany technolog żywności, organizator akcji Śniadaniowa Klasa. - Dzieci, które nie jedzą drugich śniadań w szkole, są drażliwe, nerwowe, mają problemy z koncentracją, gorzej panują nad emocjami i zachowaniem.

Na śniadaniowym talerzu powinny znaleźć się produkty mleczne (twaróg, jogurty, kefiry), pieczywo pełnoziarniste posmarowane dobrym tłuszczem roślinnym czy płatki zbożowe (niedosładzane!). Nie może zabraknąć warzyw i owoców.

A na drugie śniadanie doskonale sprawdzi się zdrowa kanapka. - Z serem lub wędliną i obowiązkowo z warzywami: sałatą, plasterkami ogórka, rzodkiewki, pomidora. Kanapkę najlepiej przygotować na ciemnym, pełnoziarnistym pieczywie, które ma więcej witamin z grupy B oraz błonnika - dodaje Sienkiewicz. - Kromkę należy posmarować dobrym tłuszczem roślinnym, niezbędnym, by organizm mógł przyswoić wszystkie witaminy ze składników kanapki.
Od 7 sierpnia nasza gazeta ma dodatkowy adres: www.gazetalubuska.pl/premium. To nowa, a wkrótce płatna część naszego serwisu. Do systemu sprzedaży najciekawszych materiałów przystępujemy razem z innymi 41 portalami, które powiązane są z najpopularniejszymi gazetami i czasopismami w Polsce. Jeszce tylko dziś można korzystać z systemu za darmo, od poniedziałku za dostęp do wszystkich tytułów wystarczy zapłacić 19,90 zł miesięcznie.
Rejestracja i szczegóły na www.gazetalubuska.pl/premium

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska