To już siódmy raz, kiedy skarpa została poważanie uszkodzona. Tym razem nie wytrzymała czwartkowych burz, które dwukrotnie nawiedziły miasto. Spływająca ziemia "zabrała" część chodnika, zapadnięta jest barierka, zagrożony jest również słup energetyczny. W piątek od rana przejście tam było zamknięte. Około 10.00 na miejscu pojawili się urzędnicy z wiceprezydentem Stefanem Sejwą i Jolantą Paduch - dyrektorką wydziału inwestycji na czele. Szacowali straty. - Jesteśmy przed podjęciem decyzji czy wyłączymy część ronda z użytkowania. Może ogłosimy katastrofę budowlaną. Skarpa jest miejscem dużego niebezpieczeństwa dla pieszych i samochodów. Mimo że ekspertyza ma zakończyć się 20 sierpnia, musimy podjąć odpowiednie działania w związku z opadami i fatalną sytuacją skarpy - mówił nam przy Wyszyńskiego wiceprezydent Sejwa.
Ul. Wyszyńskiego została wyremontowana niecałe dwa lata temu za ponad 20 mln zł. Ekspertyzę - która ma dać odpowiedź na pytanie, dlaczego deszcz niszczy ulicę - miasto zamówiło u eksperta od geotechniki. Pierwsze wnioski: skarpa jest w katastrofalnym stanie. Nie wiadomo, czy i jak można ją teraz naprawić. Dostęp do niej jest niemal niemożliwy, najpewniej trzeba będzie ją rozebrać i wykonać od nowa, bo zapadła się do środka, jakby była pusta w środku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?