Policyjne mondeo jechało krajową "trójką" w Kalsku. Przed skrzyżowaniem mł. asp. Sławomir Przykaza z zielonogórskiej drogówki włączył migacz sygnalizując zamiar skrętu w prawo. Z prawej strony stał samochód, który miał zamiar wjechać na krajową "trójkę". Na szczęście nie wjechał.
Okazało się, że jadący za radiowozem kierowca mercedesa nie zwolnił, tylko na skrzyżowaniu i podwójnej linii ciągłej wyprzedził policyjnego forda.
Kierowca był zdziwiony zatrzymaniem przez policję. Długo nie reagował na sygnały z radiowozu. Nie dostrzegła oznakowania skrzyżowania. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że mógł doprowadzić do wypadku. Zdenerwował się również na wysokość mandatu. Dostał 300 zł i punkty karne. - Pisz pan i jedziemy, bo czasu szkoda - skwitował kierowca mercedesa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?