Udział w dorocznym jarmarku zapowiedziało około 80 artystów ludowych, rękodzielników i przedstawicieli ginących już wiejskich profesji z zachodniej Polski. Już w sobotę na pszczewskim rynku czekały na nich stoiska, zaś na uliczce w kierunku kościoła rozstawili się handlowcy. Od południa między straganami myszkowali mieszkańcy, przyjezdni i turyści, którzy wypoczywają nad pobliskimi jeziorami. Z Gorzowa Wlkp. przyjechała Anna Wasilewska. O imprezie dowiedziała się z "Gazety Lubuskiej".
- Pierwszy raz jestem w Pszczewie. Nie żałuje przyjazdu, choć nieco rozczarowała mnie pogoda. Miałam nadzieję na plażowanie - mówiła.
Oficjalne otwarcie jarmarku odbędzie się w niedzielę, 22 lipca, o 10.00 na pszczewskim rynku. W programie m.in. konkurs fryzjerski, prezentacje artystyczne zespołów dziecięcych i młodzieżowych oraz koncerty. Jego ostatnią odsłoną będzie o 20.00 koncert popularnego zespołu Varius Manx.
Nowością na jarmarku jest stoisko przygotowane przez władze gminy i Polskie Towarzystwo Rybackie. Na placu koło plebani można zobaczyć słodkowodne ryby w ogromnym akwarium i poznać metody ich hodowli. A także skosztować wędzonego karpia i klopsików z ryb słodkowodnych.
- Zachęcamy mieszkańców i turystów do jedzenia ryb. Są niedrogie i bardzo zdrowe. Na przykład duszony karp w warzywach. Pychota - zapewnia Marek Ferlin, prezes Polskiego Towarzystwa Rybackiego.
Impreza odbywa się 22 lipca, czyli dniu święta patronki pszczewskiej parafii Św. Marii Magdaleny, która od 19 lat jest także patronką miejscowych jarmarków.
Zablokowano uliczki prowadzące na rynek, dlatego zmotoryzowani powinni zostawiać samochody na parkingu przy obwodnicy, ale w innych częściach wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?