Po sprasowaniu przez dwa tiry osobowy opel wyglądał jak harmonijka. Zdaniem strażaków, to cud, że kierująca nim kobieta i jej pasażerka wyszły z kraksy bez poważniejszych obrażeń. - Osobówka była na gaz, dlatego miały wiele szczęścia, że nie doszło do eksplozji. Uderzenie było tak silne, że butla z gazem wypadła z opla aż pod tira. W dodatku w zgniecionym bagażniku wiozły łatwopalne lakiery - komentuje Michał Kowalewski, naczelnik OSP w Skwierzynie.
O wypadku jako pierwsi informowaliśmy we wtorek rano na naszym portalu (www.gazetalubuska.pl). Informacje powtórzyły za nami inne media. Przypominamy, że doszło do rano na ul. Poznańskiej w Skwierzynie. To miejski odcinek trasy nr 24 do Pniew i dalej do Poznania. - Obecnie to najbardziej niebezpieczna droga w naszym powiecie. Liczba wypadków i ofiar jest jednak obecnie mniejsza, niż w pierwszych miesiącach minionego roku - zaznacza asp. sztab. Piotr Szczepanik, naczelnik międzyrzeckiej drogówki.
Od stycznia do końca czerwca w powiecie międzyrzeckim doszło do 21 wypadków, podczas których zginęły cztery osoby, zaś 31 zostało rannych. Policjanci zaznaczają, że w pierwszym półroczu ub.r. drogowych kraks i śmiertelnych ofiar było znacznie więcej. - W 32 wypadkach zginęło wtedy 11 kierowców i pasażerów - wylicza st. sierż. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji.
Zmniejszyła się także liczba kolizji. Czyli niegroźnych stłuczek, podczas których nikt nie odniósł obrażeń. Przed rokiem odnotowano 330 takich zdarzeń. Teraz było ich 297. Zdaniem policjantów, jedną z przyczyn poprawy bezpieczeństwa na drogach było otwarcie pod koniec minionego roku lubuskiego odcinka autostrady A2. - Od razu spadła liczba wypadków na równoległej do niej drodze krajowej numer dwa - dodaje Łętowska.
Krajowa "dwójka" często była nazywana drogą śmierci. Wiosną ub.r. w jednym wypadku w Lutolu Suchym zginęło czworo młodych ludzi. Kilka kolejnych zginęło w następnych kraksach. Komendant międzyrzeckiej policji nadkom. Radosław Mazur zaznacza, że spadek liczby drogowych tragedii to także efekt wzmożonych patroli na drogach. Zarówno tych krajowych i wojewódzkich, jak i powiatowych oraz gminnych.
Widok radiowozów studzi rajdowe zapędy kierowców, ale równie ważny dla ich bezpieczeństwa jest stan techniczny dróg. Dlatego niecierpliwie czekają są inwestycje zapowiadane przez władze powiatu. Skorzystają z nich także piesi. Wicestarosta Remigiusz Lorenz informuje, że za pośrednictwem Komendy Głównej Policji powiat jako jeden z sześciu w kraju i trzech w województwie otrzyma z tzw. funduszu szwajcarskiego 850 tys. zł na budowę w niebezpiecznych miejscach przejść dla pieszych, sygnalizacji, barierek i chodników. Starosta Grzegorz Gabryelski i radni dołożą do tej kwoty 150 tys. zł z budżetu powiatu.
W ramach tego samego programu miejscowa komenda dostanie też samochód z wideoradarem i specjalistycznym wyposażeniem. M.in. z testerami do badania śliny kierowców pod kątem obecności narkotyków. - Do województwa trafi sześć takich pojazdów. Będą patrolować także przecinającą nasz powiat autostradę i trasę szybkiego ruchu S3 - zapowiada komendant Mazur.
Z policyjnej statystyki wynika, że około 10 proc. sprawców kraks jechało na przysłowiowym drugim gazie. W br. policjanci z Międzyrzecza i Skwierzyny zatrzymali już 119 pijanych kierowców. Aż 12 z nich było sprawcami wypadków i kolizji.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?