Marchewa na woodstockowym polu w Kostrzynie jest już kilkanaście dni. Przyjechał tutaj z planem swojego obozu. I ten plan realizuje! Dołączyło się do niego pięć kolejnych osób. Jest wśród nich mi. in. Zijo z Dęblina. Przyjechał tu tak wcześnie, bo jak sam mówi, chciał zobaczyć jak powstaje cała woodstockowa infrastruktura. - To naprawdę robi wielkie wrażenie - przyznaje. Jeśli chodzi o sferę muzyczną festiwalu, to Zijo najbardziej czeka na koncert zespołu Machine Head.
Pierwsi woodstockowicze chwalą sobie kostrzynian. - Przynoszą nam jedzenie, mamy wszystko, czego potrzebujemy. Dzisiaj dostaliśmy całą masę ziemniaków. Dzięki! - mówi Marchewa. I po chwili biegnie do lasu, przygotowywać kolejne elementy swojego obozowiska. Jak zaznacza, może tu zamieszkać każdy. Warunek? Pokojowe nastawienie do świata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?