Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto i po co zostawił stare słupki przy ul. Wyszyńskiego w Kostrzynie?

(pik)
Słupki pozostawiono, żeby były pamiątką po dawnej jednostce wojskowej, która mieściła się w tym miejscu.
Słupki pozostawiono, żeby były pamiątką po dawnej jednostce wojskowej, która mieściła się w tym miejscu. Jakub Pikulik
Niemal zakończył się gruntowny remont ul. Wyszyńskiego w Kostrzynie. W jego ramach na wysokości dawnych koszar zniszczony stary płot, ułożono chodnik, powstały też parkingi. Mieszkańcy zastanawiają się, po co budowlańcy zostawili dwa stare, odrapane słupki?

Chodzi o dawną bramę wejściową na teren byłej jednostki wojskowej w Kostrzynie. Słupki, które zostały, stały niegdyś przy portierni. To przez nie przechodzili służący w Kostrzynie żołnierze. W czasie remontu ul. Wyszyńskiego wymieniono asfalt na nowy, postały nowe chodniki, miejsca parkingowe, zburzono też płot, który okalał dawną jednostkę. Płot przestał istnieć, ale pozostały dwa ceglane słupy. Mieszkańcy zastanawiają się, jaki był powód ich pozostawienia.

O pozostawienie dawnej bramy wejściowej apelował Ryszard Skałba, dyrektor Muzeum Twierdzy w Kostrzynie. - Niedługo po dawnych koszarach nie będzie już śladu. Nie ma płotu, budynki zamieniane są na mieszkania. Chcieliśmy ocalić choćby ten jeden element dawnej, wojskowej historii Kostrzyna - mówi dyrektor.

Zaznacza, że słupki zostaną odnowione i znajdzie się przy nich tablica informująca dlaczego stoją one właśnie w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska