Opóźnia się remont dworca PKP. Mieliśmy z niego skorzystać od 1 lipca. Tymczasem stanie się to, dokładnie miesiąc później. Dlaczego?
- Najważniejszy jest efekt końcowy - tłumaczy Małgorzata Majchrzak, zarządca dworca. - A ten nie rozczaruje naszych pasażerów. Mamy opóźnienie, bo wykryliśmy pewne usterki, które niezwłocznie trzeba poprawić. Nie chciałabym dokładnie mówić, o co chodzi. Lepiej jednak zrobić to teraz, niż później.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?