Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłeś? Nie wsiadaj za kółko nawet dzień po imprezie!

Przemysław Piotrowski 68 324 88 53 [email protected]
Na południu woj. lubuskiego liczba nietrzeźwych kierowców zatrzymanych do 31 maja br. spadła aż o 23 procent.
Na południu woj. lubuskiego liczba nietrzeźwych kierowców zatrzymanych do 31 maja br. spadła aż o 23 procent. Archiwum/ Piotr Jędzura
Aż 80 procent pijanych kierowców złapanych przez policję to ludzie prowadzący na kacu. - Za to także można trafić nawet do więzienia, szczególnie, jeśli to nie pierwszy raz - ostrzega prokurator Grzegorz Szklarz.

Przeczytaj też: Kompletnie pijana matka "opiekowała się" dziećmi

Pijani kierowcy to plaga. Ze stale rosnącą liczbą nietrzeźwych za kółkiem policja i prokuratura walczą jak mogą. Od dwóch lat polityka karna jest mocno zaostrzona. I są pierwsze sukcesy.
Największe zmiany zaszły na południu województwa. Tam liczba nietrzeźwych kierowców zatrzymanych do 31 maja br. spadła aż o 23 procent. Słowem odnotowano o 419 przypadków mniej niż przed rokiem. - Prokurator okręgowy postawił sobie za cel możliwie najostrzejsze karanie nietrzeźwych kierowców - twierdzi G. Szklarz, rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze. - Łapiemy się wszystkich dostępnych sposobów jak: podawanie na stronie internetowej prokuratury do publicznej wiadomości wyroków pijanych kierowców, częstsze składanie do sądu wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec sprawców wypadków ze skutkiem śmiertelnym, czy też wnoszenie do sądów wniosków o surowszy wymiar kary, z reguły więzienia.

Za pijanych kierowców dużo ostrzej zabrała się również lubuska policja. Wzrosły liczby kontroli i badań trzeźwości. Do końca maja ub.r., nasi funkcjonariusze wykonali ich ponad 73 tys., a w tym przebadali już ponad 126 tys. kierowców. - Może ta okoliczność i nieuchronność policyjnej kontroli miała właśnie przełożenie na liczbę nietrzeźwych na drogach - twierdzi Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. - Widok policyjnych patroli działa przecież prewencyjnie, wpływając pozytywnie na zachowanie kierowców.
Co w przypadku osób, które zostaną złapane za "kółkiem" w stanie nietrzeźwości dzień po wypiciu alkoholu? Bo to właśnie oni zawyżają statystyki, gdyż szacuje się, że aż 80 procent to właśnie takie przypadki.
- Jeśli to pierwszy raz, to zazwyczaj grzywna i ewentualnie praca na cele społeczne - twierdzi Szklarz. - Jeśli zdarzy się to drugi czy trzeci, to prokuratura może nawet wnioskować o całkowite pozbawianie wolności. Za to można iść nawet do więzienia.
Co na to mieszkańcy? - Ja nigdy nie jeżdżę po alkoholu - mówi Andrzej Grzelik z Zielonej Góry. - Kiedyś, grubo po południu, sprawdziłem sobie alkomatem ilość promili i wyszło mi 1,2. Od tej pory nie wsiadam za kółko cały dzień po imprezie.
- Mnie się kiedyś zdarzyła taka sytuacja - dorzuca 32-letni Robert, który prosi o anonimowość. - Co prawda alkomat policyjny wykazał tylko 0,35 promila, ale i tak miałem sporo nieprzyjemności. To była prawdziwa nauczka od życia. A przecież wypiłem dzień wcześniej tylko kilka piw...
- Część kierowców istotnie jest zaskoczona, gdy alkomat wskaże, że w wydychanym powietrzu jest jakaś ilość alkoholu - mówi rzecznik lubuskiej policji. - Wielu jednak po prostu nie liczy się z konsekwencjami albo przypuszcza, że uda się im uniknąć zatrzymania. I to jest klucz - świadomość, że policjant może nas zatrzymać działa najbardziej prewencyjnie.

Według S. Koniecznego ci, którzy "wpadli", często do końca bagatelizują sprawę. Funkcjonariusze słyszą, że "tylko jedno piwo", że "wczoraj nie wiedziałem, nie myślałem", itp.
- Zasada jest jedna. Jeśli była impreza i człowiek chce odczekać, to tak długo, aż będzie się czuł zupełnie dobrze - radzi S. Konieczny. - Żadnych improwizacji, że jakoś tam będzie. Najlepiej przespać całą noc. Wstać rano, zjeść duże śniadanie, a może i poczekać do obiadu. Wszelkie domowe patenty i sposoby na szybkie trzeźwienie nie zawsze są skuteczne. Ale jeśli trzeba jechać, a jest niepewność, to wystarczy kupić alkomat lub jednorazowy test na stacji paliw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska