Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skradziono miedziane rynny z sulechowskiego zamku

(kurz)
Miedziane rynny z sulechowskiego zamku skradziono już nie po raz pierwszy
Miedziane rynny z sulechowskiego zamku skradziono już nie po raz pierwszy Mariusz Kapała
Zwrócił nam uwagę czytelnik, Dariusz Dobrowolski, że z odrestaurowanego niedawno zamku w Sulechowie skradziono miedziane rynny.

- Podczas opadów deszczu woda leci po ścianach powodując ich zamakanie i plamy - wskazuje czytelnik i dodaje: - Rynny są w widocznych miejscach, więc niemożliwe, żeby nikt z pracowników za to odpowiedzialnych nie zauważył.

Sprawdziliśmy sytuację na miejscu. Rzeczywiście, złodzieje ukradli trzy miedziane rynny, wyrywając dolne ich fragmenty i niszcząc zamocowania. Administracja zamku oczywiście o sprawie wie od dawna, trudno bowiem nie zauważyć tej sytuacji. Problemem jest tylko zakup nowych kosztownych rynien, jako że takie właśnie zostały "zakomponowane" do zamku w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków. Poza tym, jak się dowiedzieliśmy, jest to kolejna kradzież rynien.

- Mamy kamery, ale na obrazie widać gości w kominiarkach - przekazują w administracji domu kultury, któremu podlega zamek. Kradzież została zgłoszona na policję. Poza tym pracownicy domu kultury jeździli i szukali rynien na skupach metali kolorowych. Nic nie znaleźli.

- Przyszło pismo z policji, że sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawców - informuje Monika Kurylczyk, z sekretariatu domu kultury. Obecnie rozważane jest, mimo wszystko, założenie rynien ocynkowanych.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska