W Cybince bomby nie było, był głupi kawał

(beb)

12 czerwca 2012, 15:45

- Ten żart może sprawcę sporo kosztować - mówi Magdalena Tubaj ze słubickiej policji. Beata Bielecka

Od 6 do 8 lat więzienia grozi 25-letniemu mieszkańcowi Cybinki, który pod wpływem alkoholu zadzwonił na policję z informacją o bombie, która miała zostać podłożona na jednej z miejscowych stacji benzynowych.

- Mówił, że stoi za tym Al Kaida i może dojść do kolejnych zamachów podczas turnieju Euro 2012 - opowiada rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Słubicach Magdalena Tubaj.

Kilkanaście godzin po otrzymaniu zgłoszenia policjanci ustalili, kto stoi za fałszywym alarmem.

W czasie przesłuchania mężczyzna mówił, że nie wie dlaczego zadzwonił na policję i całą winę zrzucił na alkohol. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe i czeka go sprawa w sądzie.

Nieruchomości z Twojego regionu

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.