MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z młotkiem po wódkę. Złodzieje trzeźwieją w areszcie

Dariusz Brożek
Zatrzymani włamywacze byli pijani, dlatego zarzuty usłyszą po wytrzeźwieniu.
Zatrzymani włamywacze byli pijani, dlatego zarzuty usłyszą po wytrzeźwieniu. Policja Międzychód
Włamywacze stłukli młotkiem witrynę sklepową, po czym skradli kilkanaście butelek wódki. Jeden z nich skaleczył się rozbitym szkłem, zaś włamanie nagrała kamera. Wpadli kilka godzin później, wszyscy byli pijani.

Przeczytaj też: Razem zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki

W nocy z wtorku na środę włamywacze splądrowali jeden ze sklepów w Międzychodzie (Wielkopolska). Jeden z nich wybił młotkiem szybę, po czym dostali się do środka i ukradli kilkanaście butelek wódki. Sprawca skaleczył się przy tym w rękę, dlatego na miejscu włamania policjanci zabezpieczyli próbki krwi.

Kolejny ruch należał do kryminalnych Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie, którzy zaczęli analizować zebrane materiały. Sprawdzili m.in. nagranie z kamery monitorującej sklep. Jego jakość była jednak fatalna, dlatego musieli się zdać na tzw. czynności operacyjne. Nie ujawniają szczegółów, ale ich działania okazały się skuteczne. Wytypowali podejrzanych i zaledwie kilka godzin po ujawnieniu włamania zatrzymali trzy osoby w wieku od 27 do 38 lat. Jedna z nich miała zranioną dłoń, co potwierdziło podejrzenia policjantów. Bezspornym dowodem ich winy były natomiast zabezpieczone w mieszkaniu butelki z alkoholami pochodzącym z kradzieży. A także młotek, przy którego pomocy pechowiec wybił szubę i przy okazji zranił dłoń.

Trzeźwieją za kratami

Zatrzymani włamywacze byli pijani, dlatego zarzuty usłyszą po wytrzeźwieniu.

(fot. Policja Międzychód)

Tercet włamywaczy trzeźwieje w policyjnym areszcie. Mieli bowiem od półtora do trzech promili alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszą kilka zarzutów: kradzieży z włamaniem, ale także naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia policjantów. W chwili zatrzymania zachowywali się bowiem agresywnie wobec funkcjonariuszy.

Podejrzani mogą trafić za kraty nawet na dziesięć lat. Policjanci zaznaczają, że nagranie z zainstalowanej w sklepie kamera wprawdzie nie było najlepsze, ale w podobnych przypadkach monitoring bardzo ułatwia im pracę.

- Decydując się na instalacje kamer warto jednak zainwestować w sprzęt o odpowiedniej jakości - dodaje asp. Przemysław Araszkiewicz z międzychodzkiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska