Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fuszerka czy siła natury? I kto za nią zapłaci?!

(tr)
Woda spływała ulicą i chodnikami z taką siłą, że... zniszczyła kostkę brukową koło włazu studzienki
Woda spływała ulicą i chodnikami z taką siłą, że... zniszczyła kostkę brukową koło włazu studzienki fot. Tomasz Rusek
Wtorkowa ulewa uszkodziła skarpę przy rondzie na ul. Wyszyńskiego. Tak, tak. To ta ulica, którą niedawno wyremontowano za 20 mln zł. I ta skarpa, którą już kilka miesięcy temu... naprawiano! - Skandal - mówią gorzowianie.
Woda spływała ulicą i chodnikami z taką siłą, że... zniszczyła kostkę brukową koło włazu studzienki
Woda spływała ulicą i chodnikami z taką siłą, że... zniszczyła kostkę brukową koło włazu studzienki fot. Tomasz Rusek

Woda spływała ulicą i chodnikami z taką siłą, że... zniszczyła kostkę brukową koło włazu studzienki
(fot. fot. Tomasz Rusek)

- Brak mi słów... Fuszerka i bubel to najdelikatniejsze, jakie przychodzą mi do głowy. Ktoś powinien za to odpowiedzieć, ale jak znam życie, to skończy się na gadaniu o ,,sile wyższej''. A jeśli coś tu jest wysokie, to wysokich lotów skandal - denerwował się wczoraj kierowca Michał Szyjko.

Razem z nami oglądał wczoraj zniszczenia przy rondzie. Miał bardzo osobisty powód. - Gdy kilka miesięcy temu deszcz w tym samym miejscu uszkodził tę skarpę i wybijał studzienki, na takiej właśnie studzience uszkodziłem auto. Nie dostałem złotówki odszkodowania, bo ubezpieczyciel za miastem powtórzył, że to była ,,siła wyższa'' - mówił nam wczoraj M. Szyjko. Jego zdaniem powtórka z rozrywki - czyli kolejne, identyczne szkody wywołane przez deszcz w tym samym miejscu - dowodzi jasno: spartolono albo projekt, albo wykonawstwo remontu.

Najpierw jednak słowo wyjaśnienia i trochę historii. Rozchodzi o skarpę za rondem na skrzyżowaniu ulic Górczyńskiej z Wyszyńskiego. To właśnie ona coś nie może wyjść projektantom, budowlanym i urzędnikom. Gdy pod koniec 2011 r. zakończono wielki remont ul. Wyszyńskiego za 20 mln zł, kierowcy cieszyli się, że w końcu jest ładna droga i równe chodniki. Aż niecały rok później, we wrześniu, lunął deszcz i zmył właśnie to jedno miejsce: skarpę z chodnikiem. Urząd spierał się z wykonawcą, kto powinien zapłacić za szkody i naprawę.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska