Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć młodych ludzi poruszyła naszych Czytelników

Redakcja
Internetowe forum "GL" huczy od komentarzy internautów w sprawie śmiertelnego wypadku na S3. Młodość, brawura i brak wyobraźni - to według naszych Czytelników przyczyny nie tylko tej tragedii, ale i większości podobnych zdarzeń.

Przeczytaj też: Śmiertelnie potrącił kobietę. Czy powinien kierować autem?

W piątek w Lesznie Górnym o 13.00 odbędzie się pogrzeb 18-letniej dziewczyny i 19-letniego chłopaka, którzy zginęli w wypadku, do jakiego doszło tydzień temu, w nocy z piątku na sobotę.
Oboje podróżowali na tylnym siedzeniu renault megane cabrio. Samochód podczas wyprzedzania zjechał na pobocze, uderzył w barierki a chwilę potem w filar wiaduktu. Auto dachowało.

Z relacji świadków wynika, że wszystkie osoby podczas zderzenia wypadły z samochodu.
Wciąż nie milkną jednak echa tego tragicznego wypadku. Na niemrawym ostatnimi czasy nowosolskim forum "GL", pod artykułem o wypadku odnotowaliśmy już ponad sto wpisów.

Dla naszych Czytelników przyczyna wypadku jest jasna: prędkość i brak wyobraźni. Nie brakuje też głosów mówiących o ogólnej sytuacji, jaka panuje na trasie S3, gdzie niebezpieczne manewry są na porządku dziennym.
- Niech nikt nie zaprzecza, że najwięcej wypadków powodują młodzi kierowcy. Zaraz ktoś powie, że droga jest zła. Maluchami powinno się jeździć na początku. A zresztą nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i wyobraźni - pisze uczciwy78. - Nie zapięli pasów, klasyka - dodaje Paw33. - No właśnie. Bo wielu ludzi myśli, że zapinanie pasów to taki wymysł państwa, żeby mandaty dawać, podreperowując budżet. A pasy zapina się dla własnego bezpieczeństwa. Kto nie zapina, ten sam sobie winien - przytakuje Gość.
- Czytam te wszystkie reportaże o wypadkach i przychodzi mi tylko jedno na myśl: rozpoczął się sezon letni, czyli brak rozwagi, zbyt szybka prędkość, niedostosowanie się do znaków i w końcu brak umiejętności jazdy. Młodzi ludzie przenoszą swoje emocje na drogę, mają zbyt duże zaufanie do możliwości samochodu i do swoich umiejętności. Po zdjęciach widać, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze i źle wykonał manewr wyprzedzania. Kierowca sam winien sobie, że tak powiem. Współczuję tylko rodzinie zmarłego - komentuje Łukasz Bojczuk.
- To, co dzieje się na nowosolskiej obwodnicy to jest w ogóle cyrk. Jeżdżę do Szprotawy z Zielonej Góry, gdzie studiuję, czasami po prostu wolę jechać przez wioski niż tą obwodnicą, bo na wioskach jest mniej kierujących, co w przypadku nowosolskiej oznacza tyle, że jest bezpieczniej - pisze MQ.
- Wyrzuty sumienia są dużo większą karą niż więzienie. Ale to nie zmienia faktu, że prawo jest prawem i to musi zostać wyegzekwowane. Dla kierowcy za takie przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - dodaje zgora.
- Na tej drodze wszyscy "zasuwają" - przyznaje także Wiktor Żurowski, mechanik samochodowy z Nowej Soli. - Jest tam wąsko i przez to są wypadki. Moim zdaniem na S3 powinny być dwa pasy, a nie jeden. Jechałem kiedyś do Zielonej Góry i musiałem uciekać, bo by mnie zabił kierowca jadący z naprzeciwka - komentuje.

Z kolei zrzucanie winy na drogę czy zły stan nawierzchni nie ma sensu, co potwierdza nadkom. Mirosław Łuszczak, szef nowosolskiej drogówki. - Ta droga jest idealna - mówi. - Naprawdę trudno się do niej przyczepić, ja nie mam do niej żadnych zastrzeżeń - dodaje i przypomina, że obowiązujące na nowosolskim odcinku S3 ograniczenie prędkości to 100 km/h.
Przyczynę wypadku bada prokuratura.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska