Od kiedy na ul. Wrocławskiej powstała duża galeria handlowa życie towarzyskie mieszkańców Zielonej Góry przeniosło się do gigantycznego budynku ze sklepami, restauracjami, kinem i pobliskim klubem. W innej, mniejszej galerii w centrum, kolejne sklepy zaczęły upadać, a deptak stał się dużo rzadziej wybieranym miejscem spotkań. Wydarzenia kulturalne organizowane w obrębie centrum nie mogły przez pewien czas konkurować z popularnością Focusa, nie mówiąc o kalendarzu imprez w innych polskich miastach.
Zwrot na starówkę
Po wielu miesiącach sytuacja zaczęła się jednak poprawiać. Galeria handlowa nie jest już pępkiem naszego małego światka i jedyną jego atrakcją, a wszystko za sprawą coraz lepszej oferty kulturalnej proponowanej przez stare miasto.
Lokale na starówce zdecydowanie mają się lepiej, chociaż jeszcze nie każde miejsce otworzyło się całkowicie na pozyskanie wartościowego klienta.
Kreatywna gastronomia
Kawiarnie, restauracje i kluby, które wciąż opierają się tylko na tradycyjnych sposobach przyciągania odwiedzających, mogą brać przykład z takich miejsc jak chociażby pijalnia czekolady Heban. Właściciele lokalu stawiają na różnorodne, regularnie aktualizowane propozycje w menu, kontakt z klientami przez Facebooka, a nawet organizowanie konkursów literackich i fotograficznych.
- Nie jest prawdą, że zielonogórski deptak umiera. Może i tak było, 3 lata temu, kiedy otworzył się Focus, ale teraz mieszkańcy wracają na starówkę, by poczuć ducha miasta.
To, że miasto budzi się do życia na nowo, można zaobserwować po tym, że w ostatnim czasie powstają nowe klubokawiarnie, restauracje, pizzerie, kluby. - wypowiadają się właściciele Hebanu
Droga do sukcesu
Mieszkańcy miasta coraz liczniej odwiedzają kluby na starówce, które proponują im nie tylko alkohol i muzykę z głośnika. Takie miejsca w ogromnym stopniu przyczyniają się do odradzania centrum Zielonej Góry. Do lokali, w których kultura się szerzy, należy między innymi The Marten Club. Właściciel niedawno powstałego klubu oferuje swoim klientom koncerty zespołów z całego świata i Galerię Zakamarki Sztuki, gdzie wystawiane są prace zielonogórskich artystów. To zdecydowanie nadaje miastu duszy!
Tymek z Martena twierdzi, że to właśnie prowadzenie lokalu z pasją jest drogą do sukcesu, a właściciele barów powinni wpływać na kształtowanie gustów swoich klientów, a nie podporządkowywać się oklepanej często kulturze masowej.
- Ważna jest konsekwencja, odpowiedni profil klubu. Jak mamy dobrą muzykę, to mamy dobrą muzykę. Podejmujemy się często działań, które wymagają trudu, zaangażowania i systematyczności, co potwierdza chociażby organizacja jazzowych śród (znaleźć dobry zespół na każdą środę nie jest łatwo). Na początku bywało ciężko, teraz na wydarzeniach typu wernisaż potrafi pojawić się kilkadziesiąt osób.
Miejsc z duszą jest w Zielonej coraz więcej, najczęściej tworzą je młodzi pasjonaci z pomysłem. Właśnie oni sprawiają, że deptak nabiera charakteru, a miasto staje się ciekawsze, bardziej atrakcyjne.
- Zauważyłem ożywienie starówki, głównie poprzez powstawanie nowych miejsc, Pwg, Czaru PRL-u, Staromiejskiej. Zamknięcie lokali na Wojska Polskiego też musiało mieć znaczny wpływ na poprawę sytuacji na deptaku, jeśli chodzi o studentów, bo liczniej napływają oni teraz do centrum. - dodaje Tymek odpowiedzialny w Martenie za występy artystów
Biblioteka nie tylko z książkami
Także Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna nie próżnuje. Czasy, kiedy mieszkańcy przekraczali próg biblioteki jedynie w celu wypożyczenia książki, minęły bezpowrotnie. Aktualnie gmach główny odwiedza codziennie około czterystu osób.
- Biblioteka prócz gromadzenia, przechowywania i udostępniania materiałów bibliotecznych prowadzi działalność promocyjną i oświatowo - edukacyjną. Organizuje "Czwartki Lubuskie", których gośćmi są znani pisarze oraz autorzy regionalni; międzynarodowe i ogólnopolskie konferencje, szkolenia i warsztaty. - informuje Marta Puchalska z Działu Promocji Biblioteki.
Mediateka Góra Mediów proponuje spotkania w Cafe Language, gdzie można prowadzić dyskusje w języku angielskim lub niemieckim, a także wieczory muzyczne w Norwidzie.
Wiele się zmieniło
Po części serce naszego miasta uzdrowił Focus Mall. Stał się konkurencyjny dla lokali prosperujących na starówce i zmusił ich właścicieli do podjęcia zdecydowanych działań, mających poprawić sytuację i uczynić centrum bardziej atrakcyjnym. Kwestie zarobkowe, przymus pozyskania klientów także odegrały tutaj znaczącą rolę.
Dla niektórych przedsiębiorców ważniejsze okazało się jednak szerzenie kultury, zarażanie innych swoją pasją poprzez prowadzenie wyjątkowego lokalu, dbanie o duszę naszego miasta, urozmaicanie propozycji. Głównie takie osoby przyczyniły się do wzrostu atrakcyjności zielonogórskiej starówki.
Zielona Góra oferuje nam coraz ciekawszy kalendarz wydarzeń kulturalnych i ofertę lokali, na jakie wielu z nas czekało. Ale w mieście jest wciąż sporo do zrobienia. Jednak biorąc pod uwagę to, jak wiele się ostatnio zmieniło, zmierzamy w zdecydowanie dobrym kierunku, a nasza starówka może przeżyć w najbliższym czasie prawdziwy rozkwit.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?