Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związkowcy z obrzyckiego szpitala walczą o fundusz socjalny

Dariusz Brożek
Joanna Karawajew, przewodnicząca obrzyckiej organizacji Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych: - Po uprawomocnieniu się wyroku przygotujemy własny projekt porozumienia dotyczącego spłaty zasądzonych należności
Joanna Karawajew, przewodnicząca obrzyckiej organizacji Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych: - Po uprawomocnieniu się wyroku przygotujemy własny projekt porozumienia dotyczącego spłaty zasądzonych należności Dariusz Brożek
W piątek dyrektor szpitala psychiatrycznego w Obrzycach, rada społeczna i związkowcy debatowali o podpisaniu porozumienia. Szczegóły w poniedziałek w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic.

W Obrzycach tematem numer jeden jest finansowa sytuacja Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych, w którym pracuje około 360 osób. To jeden z największych zakładów w mieście. Według dyrektora Tadeusza Grabskiego, przyszłość lecznicy może być zagrożona. Dlaczego? Musi wpłacić ponad 1,3 mln zł na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Taki jest wyrok gorzowskiego sądu, o czym informowaliśmy już na łamach "GL". Przypominamy, że placówka ma uregulować zaległości z kilku ostatnich lat i zapłacić wynoszącą blisko 400 tys. zł pierwszą ratę za ten rok. Tymczasem szpitalna kasa świeci pustkami. - Nie będziemy się odwoływać od tego orzeczenia - zapowiada Grabski.

Szefowa zakładowej Solidarności Danuta Woźniak zaznacza, że termin i tryb ewentualnej egzekucji komorniczej zależy nie od dyrektora, lecz od związków. - Nikt z nas nigdy nie mówił, że szpital ma od razy wypłacić pieniądze. Bierzemy pod uwagę płynność finansową placówki i los załogi. Dlatego możemy się zgodzić na spłacanie zaległości ratami nawet przez dziesięć lat - mówi.

Zdaniem związkowców, to właśnie dyrektor doprowadził szpital na skraj bankructwa. Przypominają, że bez ich zgody nie regulował składek. Naruszył więc prawo, co potwierdził wyrok sądu. Wytykają mu likwidację oddziałów i zaciąganie kolejnych kredytów. - Podczas rozprawy przyznał, że obecne zadłużenie szpitala wynosi aż 32 miliony złotych - zaznacza Jarosław Porwich, przewodniczący zarządu regionu NSZZ Solidarność w Gorzowie Wlkp.

W szpitalu działają cztery związki. Trzy z nich - Pracowników Ochrony Zdrowia, Pielęgniarek i Położnych oraz zakładowa Solidarność - są w konflikcie z T. Grabskim. W piątek o sytuacji w lecznicy i proponowanym przez dyrektora porozumieniu debatowała społeczna rada szpitala. Co proponuje pracownikom T. Grabski, jakie jest stanowisko związków?

Czytaj w poniedziałek, 19 marca, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska