Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nie" dla trzeciej karetki w Kostrzynie

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Szpital w Kostrzynie nie dostanie zgody na trzecią karetkę. Dyrekcja zapowiada, że dalej będzie się starać o pozwolenie na trzecią karetkę.
Szpital w Kostrzynie nie dostanie zgody na trzecią karetkę. Dyrekcja zapowiada, że dalej będzie się starać o pozwolenie na trzecią karetkę. archiwum
Nie ma zgody na trzecią karetkę dla szpitala w Kostrzynie. Powód? Brutalna statystyka. Szpital zapowiada, że o karetkę będzie się dalej starał.

Szpital w Kostrzynie nie dostał z Urzędu Wojewódzkiego zgody na trzecią karetkę. Za wojewodą stoją liczby. Wynika z nich, że w Polsce na jedną karetkę przypada średnio 33 tys. osób. Na terenie, za który odpowiada szpital w Kostrzynie, tych osób jest około 20 tys., a więc dużo mniej niż średnia krajowa. Średnia w kraju to 5,7 wyjazdów na dobę. W Kostrzynie cztery wyjazdy, a więc też poniżej średniej. Tyle statystyki.

Problem w tym, że obszar, który mają do obsłużenia dwie załogi pogotowia, jest ogromy. To cała gmina Witnica, Kostrzyn i okolice, teren gminy Słońsk, aż do Lemierzyc. Jak już pisaliśmy, jedna karetka stacjonuje w Witnicy, druga w Kostrzynie. Jeśli ta z Kostrzyna jest akurat na akcji, a w mieście wydarzy się jakiś wypadek, jedzie do niego załoga z odległej o 20 km Witnicy i na odwrót. To wydłuża czas dojazdu. Tak było w listopadzie i grudniu zeszłego roku. W pierwszym przypadku pomocy potrzebowała kobieta napadnięta w punkcie lotto przy ul. Orła Białego. W drugim piesza, potrącona na pasach przy ul. Wyszyńskiego. Obie kobiety zmarły.

Dlatego kostrzyński szpital stara się o pozwolenie na trzecią karetkę. Jej roczne utrzymanie to dla wojewody wydatek nawet półtora miliona złotych. Zgodę wydaje Ministerstwo Zdrowa. - Biorąc pod uwagę wszystkie wskaźniki, minister nie wyraził zgody na żaden dodatkowy zespół ratownictwa medycznego - tłumaczy Urszula Śliwińska-Misiak z zespołu prasowego wojewody.

Problemem nie jest sprzęt, bo Nowy Szpital zapewnia, że stać go na nową karetkę. Chodzi o samą zgodę na wpisania nowej załogi do tzw. Krajowego Systemu Ratownictwa i późniejsze jej opłacanie. Tylko ujęte w systemie karetki mogą być wysyłane do wypadków i odwozić potrzebujących pomocy na Szpitalne Oddziały Ratunkowe. Teraz tacy pacjenci odwożeni są do szpitala w Gorzowie, bo ten w Kostrzynie nie ma SOR-u. Z informacji, jakie przekazał nam Nowy Szpital, wojewoda w przesłanym szpitalowi piśmie zaleca, żeby pacjentów przewozić do Słubic. To ponad 10 km bliżej niż do Gorzowa. - Pacjentów, których można, przewozimy do Słubic. Ale nie wszystkich można. Co z zawałami? Co z urazami wielonarządowymi? - pyta Renata Szczepocka, rzeczniczka szpitala.

Są też zalecenia, żeby kostrzyński szpital popracował nad czasami dojazdów do pacjentów. Tymczasem szef tutejszego pogotowia przypomina, że kierowcy karetek robią, co mogą, żeby jak najszybciej dotrzeć na miejsce zgłoszenia. Ale jadąc samochodem tak jak inni użytkownicy dróg muszą pokonać dany odcinek drogi, a nie zawsze jest to łatwe nawet, jeśli jadą na sygnałach. Tak było na przykład w listopadzie, kiedy zespół ratownictwa medycznego do brutalnie napadniętej kobiety w Kostrzynie jechał z Witnicy. - Na drodze była mgła, widoczność bardzo kiepska, kierowca naprawdę w takich warunkach popisał się bardzo dużymi umiejętnościami - tłumaczy Sergiusz Darłak. To właśnie warunki na drodze często uniemożliwiają błyskawiczne dotarcie do potrzebujących. Droga nr 22 biegnie wzdłuż Warty, często osadza się tu gęsta mgła. O czasach dojazdów decyduje też stan dróg. Władze kostrzyńskiego szpitala zapowiadają, że nie przestaną starać się o trzecią karetkę. W planie jest połączenie sił ze strażą pożarną, starostwem, miastem i Kostrzyńsko Specjalną Strefą Ekonomiczną. Liczba działających w Kostrzynie firm to zdaniem szpitala kolejny argument za tym, żeby była tu jeszcze jedna karetka. Do tego dochodzi ruchliwa droga łącząca Gorzów z Berlinem i Kostrzyn z Poznaniem i Zieloną Górą. Jest też duży węzeł kolejowy.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska