- Na pewno teraz będzie cieplej wewnątrz szpitala - uważa pani Joanna, jedna z trzech pacjentek spacerujących na zewnątrz placówki, mimo niskich temperatur. - Przynajmniej mamy taką nadzieję - dodaje jej koleżanka, Zofia. Trzecia z pań jest sceptyczna. - Moja rodzina ocieplała dom, ale jakoś nie odczuwam tego ciepła - sugeruje.
Jednak szefowa szpitala, Aleksandra Sibilska, nie zgadza się z takim poglądem. Oczywiście, że szpital zyskał z powodu ocieplenia. - Po pierwsze, poprawiła się przy tej okazji elewacja zewnętrzna budynku. Po drugie, dzięki instalacji urządzeń solarnych mamy własną ciepłą wodę, co zmniejszyło zużycie gazu. No i są oszczędności na cieple uciekającym dotąd przez ściany i sufity - wylicza dyrektorka.
W czasie prac termomodernizacyjnych ocieplono ściany i płaskie dachy budynków B i C postawionych w latach 70. Dzięki zmianom dziś lepiej się komponują z najstarszym gmachem szpitala - A, liczącym już po 100 lat.
- Faktycznie, te współczesne obiekty teraz kolorami współgrają z zabytkowymi częściami - stwierdza po zastanowieniu pan Janusz, pacjent spotkany na korytarzu jednego z oddziałów. O zabytkowe części szpitala zresztą też zadbano, w największym gmachu został przełożony dach i ocieplony strych, dzięki czemu placówka zyskała ok. 300 mkw. przytulnej powierzchni.
To nie koniec remontów
- Na razie są dalekie plany, co do strychu; może ulokuje się tam administracja? - przekazuje dyr. Sibilska. Obecnie w niewielkim (i niezbyt ładnym) bloku administracji zostały tylko wybite drzwi wejściowe z innej strony i "przestawione" na parter pomieszczenia kasy, księgowości. Z myślą o wygodzie pacjentów.
Remonty i prace budowlane w szpitalu formalnie zaczęły się w zeszłym roku (umowę podpisano 2 listopada 2010 r.), ale roboty ruszyły 6 maja br. Termin rozliczenia tego zadania to 28 luty 2012 r., choć prace już zakończono.
- Inwestycja kosztowała około 3 mln zł, przy czym 1,7 mln zł to wsparcie unijne z województwa, zaś 1,3 mln zł dołożył powiat - wyjaśnia Ryszard Kurp, starosta wolsztyński. - Dziś cieszymy się, że wszystkie ściany i budowle dostawione ongiś do starego szpitala są ocieplone.
Dyrekcja i starostwo mają dalsze plany remontowe i inwestycyjne, ale jak stwierdza A. Sibilska, ponieważ chyba już nie ma programów unijnych, z których można by skorzystać, na razie zastanawia się nad pozyskaniem sponsorów.
- Bo trzeba by zmodernizować blok operacyjny, trudne warunki ma oddział wewnętrzny... - wylicza dyrektorka.
Do inwestycji szpitalnych już zakończonych w br. trzeba jeszcze dorzucić budowę nowego zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego wraz z przyszpitalną przychodnią lekarza rodzinnego.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?