Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu w Drezdenku jest supersala dla przyszłych mam

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
- Mam tu fajną opiekę. Jestem z niej bardzo zadowolona - mówi Edyta Szot z Dobiegniewa, która tydzień temu w drezdeneckim szpitalu urodziła synka Nataniela
- Mam tu fajną opiekę. Jestem z niej bardzo zadowolona - mówi Edyta Szot z Dobiegniewa, która tydzień temu w drezdeneckim szpitalu urodziła synka Nataniela Paweł Kozłowski
Nowoczesny fotel porodowy za 45 tys. zł, rodzinna sala w ciepłych kolorach, muzyka relaksacyjna i gaz rozweselający - w takich warunkach będą rodzić przyszłe mamy w szpitalu powiatowym.

Edyta Szot z Dobiegniewa tydzień temu urodziła synka Nataniela. Jest z nim wciąż na oddziale, bo malec przechodzi zapalenie płuc. W pokoju jest sama, ma do dyspozycji telewizor. - To szczegół, ale bardzo ważny, kiedy większość czasu spędza się w łóżku - mówi.

- Chcemy, by wzrosła liczba porodów rodzinnych. Kobiety mogą u nas rodzić nie tylko w towarzystwie męża, ale na przykład siostry, mamy lub przyjaciółki - zaznacza Anna Płusa, kierowniczka oddziału położniczego, która w Drezdenku prowadzi także szkołę rodzenia. Dlaczego porody rodzinne są tak ważne? - Bo pacjentka ma wtedy świetne wsparcie w najbliższych. My staramy się jej zapewnić jak największy komfort i zniwelować ból, ale w tym przypadku w 90 procentach o wszystkim decyduje psychika - tłumaczy Płusa.

Te superwarunki w powiatowej lecznicy to np. rodzinna sala porodów. Jest tam łóżko dla mamy oraz dla osoby towarzyszącej. Jest kolorowo, można sobie przygotować herbatę lub kawę, a z głośników leci przyjemna dla ucha muzyka. - Przyszła mama trafi tu na trzy, cztery godziny przed rozwiązaniem. Po porodzie może odpocząć, wziąć prysznic i z maluchem wrócić do sali - podkreśla kierowniczka oddziału.

Za kilka dni do szpitala dotrze nowoczesny fotel porodowy za 45 tys. zł. Takim sprzętem mogą się pochwalić jedynie dwa szpitale w Polsce: w Warszawie i w Poznaniu. Trzeci będzie w Drezdenku! Jest tak skonstruowany, by podczas akcji mężczyzna mógł nawet siedzieć za partnerką i wspierać ją. - Dla kobiety urodzenie dziecka powinno być najwspanialszym momentem w życiu. Kiedyś te warunki były naprawdę nieciekawe - wspomina posłanka i szefowa lubuskiej Platformy Obywatelskiej Bożenna Bukiewicz, która wczoraj oglądała nowy oddział. - By stres był jak najmniejszy, musi być jak w domu. Każdy szczegół jest ważny. Nawet kolory ścian, wanienka czy właśnie fotel - chwaliła lecznicę.

Od lipca zeszłego roku, kiedy szpital przekształcił się w spółkę, z własnych pieniędzy kupił sprzęt za ponad 1 mln zł. Rozwija się. Wczoraj do nowej poradni neurologicznej zarejestrowało się 20 pierwszych pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska