Młodzieżowy Dom Kultury istnieje od ponad pół wieku. Wychowało się w nim wielu młodych ludzi, którzy miłują sztukę, muzykę oraz inne dziedziny kultury. Rodzice z chęcią zapisują swoje pociechy do placówki, bo wiedzą, że dzieci po okiem instruktorów zdobędą nowe umiejętności, nauczą się rozróżniać prawdziwą sztukę od chałtury. W MDK-u jest wiele sekcji - plastyczna, muzyczna, taneczna, teatralna, gitarowa i inne. Nie ma jedynie modelarstwa, która kiedyś istniała oraz tkaniny artystycznej.
Nieraz można usłyszeć opinię, że w placówce niewiele się dzieje, że dubluje się z Żarskim Domu Kultury. - Moim zdaniem, trzeba się zastanowić, czy ta placówka jest w ogóle potrzebna - mówi jedna z naszych rozmówców, który pragnie zachować anonimowość.
- Oczywiście, że placówka jest potrzebna dla mieszkańców - mówi Janusz Werstler, zasłużony obywatel miasta i jeden z seniorów kultury w mieście. - Powinna przecież realizować założenia wynikające z jej statutu. Ale nie powinna dublować się z Żarskim Domem Kultury. Nie podoba mi się to, że w budynku placówki jest zakład rzemieślniczy krawca. W to miejsce powinna działać sekcja tkactwa artystycznego. Kiedyś była też sekcja modelarstwa lotniczego, ale ją zlikwidowano.
W MDK-u tłumaczą, że sekcji modelarstwa lotniczego i tkaniny artystycznej nie ma, bo brakuje odpowiednich instruktorów. - Nie wiem, komu się wydaje, że nasza placówka jest wręcz niepotrzebna - mówi dyrektor Marek Konieczny. - Mamy sporo sekcji, a w nich ponad 600 dzieci. Zainteresowanie zajęciami w nich wcale nie maleje, a wręcz odwrotnie. To samo za siebie mówi. Prowadzimy działalność także w Lipinkach Łużyckich, Trzebielu, Brodach, Łazach, Kunicach oraz w Złotniku. W tych miejscowościach prowadzone są zajęcia dwa razy w tygodniu. W Złotniku mamy nawet sekcję teatralną. A budżet mamy bardzo skromny, choć zatrudniamy 11 instruktorów.
Dyrektor podkreśla, że z zajęć nie korzystają tylko dzieci, a także młodzi ludzie, ukończyli już szkolę średnią. - Do sekcji tańca flamenco przychodziły nawet starsze panie - dodaje M. Konieczny.
Czy Młodzieżowy Dom Kultury dubluje działalność Żarskiego Domu Kultury? - Nie powiedziałbym - mówi Roman Krzywotulski, dyrektor ŻDK. - Nasz charakter pracy jest inny, oprócz sekcji organizujemy także imprezy. Obie placówki się uzupełniają. W takim mieście jak nasze, potrzeby uczestnictwa w sekcjach są ogromne.
- Pogłoski o likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury są bezpodstawne - zapewnia Danuta Madej, wicestarosta powiatu żarskiego. - Działalność pozalekcyjna placówki jest zbyt cenna, żeby ją zamykać. Owszem, powiat potrzebuje pieniądze, ale nie kosztem likwidacji MDK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?