Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na dachu szpitala będzie lądowisko. I to już za rok

Karolina Wołotowska 68 324 88 77 [email protected]
Makieta przyszłego centrum z lądowiskiem dla helikopterów
Makieta przyszłego centrum z lądowiskiem dla helikopterów Paweł Janczaruk
Śmigłowiec dowiezie tu najbardziej poszkodowanych w wypadkach. - To część centrum urazowego, które powstanie w naszej lecznicy - poinformowała w piątek dyrekcja.

- Szybka pomoc jest niezbędna. Rocznie do szpitali trafia 300 tys. poszkodowanych w wypadkach, a aż 30 tys. umiera. To dwa razy więcej niż w krajach zachodnich i USA - stwierdziła w piątek posłanka Bożenna Bukiewicz. W trosce o pacjentów z naszego miasta i południowej części województwa zostanie utworzone centrum urazowe, a także lądowisko dla helikopterów. Gdzie będzie? Na dachu szpitala, który zostanie wzmocniony solidnymi filarami. - Lądowiska o takiej konstrukcji jeszcze w Polsce nie ma! - poinformował dyrektor lecznicy Waldemar Taborski.

Co z tego wynika dla potencjalnego pacjenta? Oznacza to przede wszystkim, że nie zostanie on narażony na dodatkowe urazy przy transporcie. - Dzięki budowie lądowiska będzie możliwe przewiezienie chorego bezpośrednio z helikoptera do windy, a następnie na SOR, bez konieczności przenoszenia go z łóżka na łóżko - tłumaczyła wicedyrektorka Ewa Sabat.

Budowa lądowiska ma rozpocząć się jeszcze w sierpniu tego roku, a zakończyć w połowie przyszłego. Jej koszt to 9 mln 610 tys. zł. - Poza tym będzie zapewniony całodobowy dostęp do pracowni diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej. Utworzona zostanie działająca 24 godziny na dobą pracownia endoskopii - informuje Ewa Sabat. Wszystko po to, by jak najlepiej pomagać pacjentom i choć trochę dorównać do standardów europejskich. - Nasze szpitale muszą podnosić poziom usług - tłumaczył Stanisław Łobacz, dyrektor lubuskiego oddziału NFZ.

Czy każdy poszkodowany w wypadkach będzie mógł liczyć na taką pomoc?- Nie. Nie będzie ono obejmowało takich pacjentów, którzy na przykład złamali nogę. Będą brani pod uwagę tylko ci z najcięższymi, wielonarządowymi urazami - informowała Ewa Sabat.
Takie ośrodki tworzone są w całym kraju, zgodnie z zasadą "złotej godziny" - To znaczy, że pacjent powinien być dowieziony do centrum w ciągu godziny od chwili, gdy doszło do niebezpiecznego zdarzenia - wyjaśniała wicedyrektorka Sabat.

Jak przyznał dyrektor Taborski, szpital starał się o centrum od kilku lat. - Nie była to łatwa droga, można powiedzieć, że była to droga przez mękę - stwierdził.

Co na to sami mieszkańcy? - Z mojego punktu widzenia to bardzo dobry pomysł. Zwiększa to z pewnością szanse na przeżycie w sytuacji wysokiego ryzyka - skomentował zielonogórzanin Robert Jóźwiak, kierowca firmy kurierskiej.

Całe centrum będzie kosztowało prawie 16 mln zł (9,5 mln dała Unia), w tym wspomniane ponad 9 mln pójdzie na lądowisko. Pozostałe pieniądze przeznaczone są na przebudowę części szpitala, które stworzą ten ośrodek i na zakup wyposażenia.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska