Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi studenci są na wagę złota

Jarosław Miłkowski 95 722 57 72 [email protected]
sxc.hu
Uniwersytet Szczeciński powołał do życia wydział społeczno-ekonomiczny w Gorzowie. To jasne, chcą odebrać żaków Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.

- Chcemy kształcić gorzowian na studiach magisterskich, dlatego senat naszej uczelni powołał do życia wydział społeczno-ekonomiczny. Jego dziekanem został prof. Jerzy Dudziński - takie słowa usłyszeliśmy wczoraj od Waldemara Tarczyńskiego, rektora Uniwersytetu Szczecińskiego. Uczelnia z portowego miasta prowadzi w Gorzowie niestacjonarne studia drugiego stopnia na kierunku ekonomia. Dotychczas robiła to przy udziale Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Gorzowie.

- Musieliśmy jednak wypowiedzieć umowę, gdyż ustawa o szkolnictwie wyższym zabrania prowadzenia wspólnych zajęć ze szkołą, która nie ma analogicznych uprawnień - mówi rektor US. Nowy wydział przejmie wszystkich, którzy przeszli ostatni proces rekrutacji, studenci roku drugiego będą jeszcze studentami punktu konsultacyjnego. Gdzie będą prowadzone studia? - Tego jeszcze nie wiemy - odpowiada rektor US.

Na pewno nie w budynkach PWSZ. Na to nie godzą się władze gorzowskiej uczelni. - Nie możemy wynająć budynku, gdyż sami prowadzimy 11 kierunków studiów - mówi Elżbieta Skorupska-Raczyńska, prorektor ds. organizacji i rozwoju w PWSZ. - Nie możemy pozwolić, by we własnych ścianach rosła nam konkurencja.

Taka sytuacja nie leży w interesie naszej uczelni. By pomieścić studentów US trzeba byłoby wynająć cały budynek, a nasi studenci musieliby się tłoczyć - dodaje Skorupska-Raczyńska. W tym roku mury gorzowskiej uczelni opuszcza 700 absolwentów studiów licencjackich. Kontynuować edukację na magisterskich studiach uzupełniających chce średnio ok. 60 proc. PWSZ chce, by jak największa ilość z absolwentów kształciła się właśnie w jej murach. Dlatego też złożyła już wniosek o możliwość prowadzenia studiów II stopnia.

Czy brak zgody na wynajęcie budynków przez PWSZ może skutkować uszczupleniem grona naukowego? Tworzenie gorzowskiej uczelni opierało się przed laty o kadrę ze Szczecina, a na jej pracę Gorzowie muszą zgodzić się władze tamtejszej uczelni. Rektor US zapowiada, że decyzji zakazującej pracy swym pracownikom w PWSZ nie podjął.

Ma jednak świadomość, że prowadzenie kierunku zarządzania na gorzowskim wydziale społeczno-ekonomicznym to dla gorzowskiej uczelni konkurencja.
- Jakakolwiek decyzja rektora Uniwersytetu Szczecińskiego nie będzie miała wpływu na losy PWSZ - mówi Skorupska-Raczyńska.

-\ Aż 80 proc. naszej kadry naukowej to tzw. pracownicy pierwszoetatowi. Jeśli mieliby od nas odejść naukowcy ze Szczecina, byłaby to grupa ok. 40 osób i w żaden sposób nie zachwiałoby to naszą uczelnią. Tym bardziej, że cały czas zgłaszają się do nas chętni do pracy z całej Polski. Dodaje przy okazji, że ustawa wprowadza w tej materii okres przejściowy. Zgoda macierzystej uczelni na pracę u drugiego pracodawcy będzie potrzebna dopiero od roku akademickiego 2013/2014.

Skąd taka walka o studenta? Do uczelni od kilku lat trafia niż demograficzny. Jak informuje Katarzyna Smolińska, starszy specjalista z gorzowskiego oddziału Urzędu Statystycznego w ciągu ostatniej dekady liczba absolwentów szkół średnich spadła o połowę. W roku szkolnym 2000/2001 lubuskie ogólniaki opuściło 22,7 tys. absolwentów, w roku ubiegłym było ich już tylko 14,6 tys.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska