Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten zegar czeka już tylko na pierwszy cień

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
- Zegar na pewno będzie miejscową atrakcją - oceniają licealistki Agata Horbanowicz i Małgorzata Grzegolec
- Zegar na pewno będzie miejscową atrakcją - oceniają licealistki Agata Horbanowicz i Małgorzata Grzegolec Paweł Kozłowski
W sobotę 18 czerwca, podczas obchodów 725-lecia jubileuszu Strzelec Kraj. zostanie oficjalnie odsłonięty zegar słoneczny. - To najbardziej odwołujący się do historii zegar, przy którym pracowałem - zdradza Marek Szymocha.
Ten zegar czeka już tylko na pierwszy cień
Sylwia Friedel

(fot. Sylwia Friedel)

Projektant jest autorem wielu współczesnych zegarów słonecznych. Wykonał już ponad 30 takich niezwykłych czasomierzy. W naszym województwie zegar jego autorstwa można zobaczyć np. w Żaganiu. M. Szymocha pierwszy zegar słoneczny zaprojektował i wykonał w 2000 r. dla Polskiej Stacji Polarnej na Spitsbergenie. Był to pierwszy na świecie 24-godzinny zegar słoneczny, bo podczas dnia polarnego działa on przez całą dobę.

Teraz do współpracy znanego twórcę zaprosił Urząd Miejski w Strzelcach Kraj. Nasz zegar będzie również wyjątkowy. - Bo dwukrotnie udało się go powiązać z historią miasta - tłumaczy M. Szymocha. - Po pierwsze, jego postument to korpus zniszczonego pomnika cesarza Wilhelma I, który przez lata leżał zapomniany w trawie. Dzięki temu pomysłowi udało nam się uratować przepiękny piaskowiec. Po drugie, gnomon, czyli wskazówka zegara, to oryginalna strzała, element nieistniejącego już ogrodzenia z XIX wieku (z budynku przy ul. Wojska Polskiego 11 - przyp. red.).

Pomysł postawienia zegara słonecznego na Rynku zrodził się w styczniu zeszłego roku, kiedy gmina planowała obchody 725-lecia najstarszej wzmianki dotyczącej Strzelec jako miasta. Magistrat prace zlecił w sierpniu. M. Szymocha, oprócz projektu, sam jest w stanie wykonać cały zegar. - Ale często w pojedynkę nie jestem w stanie zrobić każdego elementu. Zdarza się, że w grę wchodzą prace kamieniarskie, ślusarskie, rzeźbiarskie czy np. mozaika antyczna - dodaje. - W takich przypadkach jestem zwolennikiem posiłkowania się miejscowymi rzemieślnikami.

I tak było w przypadku strzeleckiego zegara. Prace kamieniarskie przy cokole wykonał Ryszard Jasek, a gnomon ze stali nierdzewnej przygotowała firma Spartherm. Wszystko odbyło się pod okiem konserwatora zabytków Błażeja Skazińskiego.

Zegar stoi na Rynku już od końca maja. - Ciekawy, na pewno będzie miejscową atrakcją - mówiły nam licealistki Agata Horbanowicz i Małgorzata Grzegolec, które przyglądały się mu niedługo po zamontowaniu. Brakuje na nim jedynie wskazówki, ale ta niebawem się pojawi. A jutro o 13.00 zegar zostanie uroczyście odsłonięty i gdy padnie na niego pierwszy cień z gnomonu, zacznie oficjalnie odmierzać czas.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska