- Przecież stolicą tego państwa nie mogło być Siedlisko, musiał być Bytom, był miastem i to z uniwersytetem... - denerwował się pan Kazimierz i żądał sprostowania. Dodając, że jego miasto najpierw przez lata musiało walczyć z Nowym Miasteczkiem o prymat w okolicy, a teraz to...
Gdy Rzymianie z Germanami
Kiedy rozpoczyna się ta historia? Pewnie wraz z początkiem potężnego, przynajmniej jak na nasz region, rodu Schoenaichów. Jerzy Piotr Majchrzak miał własną koncepcję jego początków. Oto wszystko miało rozpocząć się w bitwie w Lesie Teuteburskim (w roku 9), gdzie starli się Germanowie z Rzymianami. Jeden z wojów został ranny pod dębem i otrzymał miano Schoenaicha. W Polsce zwano ich... Krasnodębskimi.
Taka bajka. U nas związali się z okolicami Żar - Sieciejowem, Miłowicami, Trzebielem, Czaplami, a przede wszystkim z Lipinkami Łużyckimi. XII-wieczna tradycja, wiąże Schonaichów z Sieciejowem, który słynął z wiekowych dębów - "Schoenaiche" oznacza "krasne (piękne) dęby". Stąd Sieciejów uznano za kołyskę rodu.
W źródłach znajdujemy Dyczkę z Sieciejowa, wasala żarskiego Ulryka II Packa, który w roku 1329 nadając przywilej szpitalowi na Żagańskim Przedmieściu, powołuje się między innymi na świadka o nazwisku "Dyczko (Dietrich) von Schoenaiche". Natomiast około 1414 roku pisarzem żagańskiego Jana I był Mikołaj von Schoenaiche.
Szedł na Moskwę
Z kolei twórcą szprotawskich linii rodu, z której wywodzą się późniejsi właściciele Siedliska, Bytomia Odrzańskiego, Małomic i Zaboru był Georg I von Schoenaich. Był to znamienity rycerz, towarzyszył polskim królewiczom - Olbrachtowi i Zygmuntowi - we wszystkich podróżach i wyprawach wojennych. Rodowe posiadłości powiększył o Grabik, Łaz, Sieniawę Żarską, Olbrachtów. Został starostą żarskim, a z rąk Zygmunta Starego otrzymał starostwo szprotawskie... Jego syn Fabian był jednym z najznamienitszych rycerzy epoki. Paź króla Zygmunta I Starego, brał udział w wyprawach na Moskwę, później walczył na Węgrzech we Francji i w Niemczech. Był nie tylko mistrzem miecza, ale także doskonałym administratorem i gospodarzem..
W roku 1548 otrzymał starostwo żagańskie, cztery lata później intratne starostwo żarsko-trzebielskie, a przejściowo był nawet właścicielem księstwa żagańskiego, Mużakowa nad Nysą i Kożuchowa. W roku 1561 kupił Bytom Odrzański i Siedlisko. Mimo katolickiego wyznania zapewniał luteranom pełną swobodę wyznania.
Tak budowano potęgę
Kiedy umarł, jego dobra przejął bratanek - Georg. Wykształcony na uniwersytecie w Wittenberdze luteranin. Pod jego rządami Bytom Odrzański i Siedlisko przeżywały okres świetności. Właśnie wówczas zbudowano nowy zamek w Siedlisku. Aby zapewnić komunikację między Siedliskiem a Bytomiem Odrzańskim, zbudowano na Odrze w 1609 r. pierwszy most. Jego dziełami są także nowy ratusz, przytułek dla ubogich, kościół św. Hieronima, szpital, nowe domy i kilka młynów. Najistotniejszym dziełem Georga von Schönaich stało się gimnazjum akademickie, które należało do najważniejszych szkół na Śląsku - pedagogium Schönaichianum - Carolatheum.
Od 1619 r. dobrami władał Johannes von Schönaich, zwany... Nieszczęśliwym. W wojnie stanął po stronie protestanckiej co skończyło się gniewem Habsburgów, którzy skonfiskowali część jego majątku i przekazali jezuitom. Już wcześniej wyznanie przeszkadzało w karierze. Schönaichowie byli kalwinami, co komplikowało im funkcjonowanie w katolickiej Austrii. W Siedlisku z ich inicjatywy stanęła pierwsza kaplica kalwińska w okolicy. Gorzej im się wiodło w dobie kontrreformacji. Z kolei pod względem kultu brak świątyń im specjalnie nie doskwierał - mogli zawsze wyjechać do swoich dóbr w podgubińskich Gębicach, które znajdowały się na Łużycach, czyli poza granicami austriackiego Śląska. Gdy trafili pod panowanie Prus kłopoty się skończyły - ich władcy byli luteranami. Wówczas też książę Hans Carl zaczął robić karierę. Został nawet ambasadorem Prus w Polsce.
Cesarskie przywileje
Tuż po zajęciu Śląska przez Prusy w 1741 r. Hans Carl Schönaich złożył hołd królowi Fryderykowi II i otrzymał dziedziczny tytuł księcia Carolath-Beuthen. Na 200 lat Siedlisko stało się główną rezydencją książęcą.
I tutaj dochodzimy do statusu prawnego dóbr. Georg Schönaich po kilkuletnim sporze z cesarzem Rudolfem II i wpłaceniu olbrzymiej kwoty 110 000 talarów otrzymał w 1594 r. prawa do majątku Siedlisko-Bytom. W 1601 r. cesarz wystawił mu przywilej, na mocy którego przyjęty został do grupy wolnych panów, z tytułem Freiherr zu Beuthen, jednocześnie majątek Siedlisko-Bytom ustanowił majoratem. U schyłku XVII wieku baron Hans Georg von Schönaich należał do najbogatszych i najbardziej wpływowych postaci na Śląsku. Pod koniec życia, w 1697 r. otrzymał przywilej cesarski, który ustanowił z majątku Siedlisko-Bytom Odrzański wolne państwo stanowe. Przywilej wydany przez cesarza Leopolda, jako panującego króla czeskiego, odnawiał dawne i zatwierdzał nowe uprawnienia Schönaicha jako wolnego pana stanowego. To jedno z ostatnich powstałych na Śląsku takich państewek. Były to rozległe majątki ziemskie kupione lub z nadania królewskiego. Wolni panowie wywodzili się na Śląsku z czeskiej i niemieckiej szlachty.
Nie było szlachty
Jak pisze prof. Wojciech Strzyżewski w "Pieczęcie administracji w księstwie Siedlisko-Bytom w XVIII wieku" wolne państwo stanowe Siedlisko-Bytom było specyficzne. Poczynając od początków jego istnienia, kiedy to w 1601 roku cesarz Rudolf II nadając Georgowi von Schönaich tytuł wolnego pana, de facto ustanawiał nowe wolne państwo stanowe w granicach księstwa głogowskiego. Ale nie zyskało ono uznania na sejmie śląskim pomimo przywileju cesarskiego. Panowie na Siedlisku i Bytomiu byli udzielnymi książętami.
Taka bezpośrednia podległość wolnych panów władcy wyłączała ich i wolne państwa spod publicznego władztwa miejscowego władcy. W rękach wolnego pana znajdowała się władza ustawodawcza, skarbowa i wojskowa oraz sądownicza. W przypadku państwa Siedlisko-Bytom, ponieważ jego właściciele nie nabyli tych uprawnień od księcia głogowskiego w drodze kupna, a zyskali na mocy przywileju, zakres ich władzy ustalony został przez wystawcę dokumentu. Uprawnienia sądownicze uzyskali Schönaichowie w innym przywileju z 1616 r. wystawionym przez króla Macieja II.
Tam, gdzie książę
To księstwo było jednak inne. Nie wykształciły się tutaj stany ze szlachtą na czele. Nie powstały urzędy stanowe. W państwie Siedlisko-Bytom nie było szlachty poddanej wolnemu panu stanowemu. Struktura urzędów i administracji, mimo że było to państwo, związana była ściśle tak jak wcześniej z działalnością kancelarii Schönaichów. Wolni panowie stanowi mogli tworzyć własne urzędy do administrowania majątkiem. Najczęściej urzędem takim była rejencja (Regierungs Ambt). Odrębna administracja funkcjonowała w jedynym majątku w Bytomiu Odrzańskim.
A wracając do zastrzeżeń bytomianina. Gdzie była ta stolica?
- W dzisiejszym znaczeniu stolicy nie było - śmieje się prof. Strzyżewski. - Jeśli już musielibyśmy ją wyznaczyć to wskazałbym na Siedlisko, jako na rezydencję właściciela. Bytom był ośrodkiem administracyjnym, miastem, gdzie dokonywano wymiany, było targowisko...
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?