Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W słubickim kinie zamieszkały gołębie. Co dalej z budynkiem?

Beata BieleckaEwelina Ryś
- Budynek dawnego kina straszy. Teraz to jest duży gołębnik w centrum miasta, a drzwi wejściowe robią za słup ogłoszeniowy - denerwuje się słubicki taksówkarz. Złoszczą się też w magistracie, bo właściciel kina nie dba o porządek.

Kino od kilku lat jest w prywatnych rękach. Firma, które je kupiła, chciała zrównać budynek z ziemią. Nieoficjalnie mówiło się, że miało tam powstać kolejne centrum handlowe.

Właściciel miał już nawet w ręku decyzję pozwalającą na rozbiórkę kina, ale wtedy do akcji wkroczył gorzowski konserwator zabytków. W obronie kina stanęli też dwa lata temu studenci i naukowcy Europejskiego Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Budynek wzniesiono 84 lata temu i jest przykładem stylu art deco. Zaprojektował go architekt frankfurcki Józef Gesing. Dlatego przekonywali, trzeba zrobić wszystko, żeby uratować zabytek. Napisali nawet w tej sprawie do wojewody, ale nie zdołali obalić decyzji o rozbiórce.

Nadzieja pojawiła się w momencie, gdy okazało się, że ówczesny konserwator zabytków Sylwia Groblica czyni starania, żeby wpisać fasadę budynku do rejestru obiektów chronionych. - I to się udało - dowiedzieliśmy się wczoraj od Błażeja Skazińskiego, kierownika gorzowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gorzowie Wlkp. - Oznacza to, że fasadę tę trzeba całkowicie zachować. Co więcej, należałoby przywrócić jej oryginalny wygląd, który obecnie różni się od pierwotnego - tłumaczył B. Skaziński.

Kino na allegro

Wszystko wskazuje jednak na to, że tym nie będzie już zajmował się obecny właściciel nieruchomości. Gdy okazało się, że nie może zburzyć kina postanowił je sprzedać. Na allegro znaleźliśmy jego ofertę, opatrzoną nagłówkiem: Perła architektury art deco!!! Za tę perłę chce on dostać 2 mln zł. W sprzedaży pośredniczy gorzowskie biuro nieruchomości. Dzwonimy tam, żeby skontaktować się z właścicielem kina. Dowiadujemy się, że jest nieuchwytny. Przebywa za granicą. W kraju będzie dopiero w maju. Tymczasem słubiczanie nie zostawiają na nim suchej nitki. - Dużo Niemców przechodząc koło tego kina robi zdjęcia, bo nie mogą uwierzyć, że taki piękny budynek w centrum miasta niszczeje - mówi Ania, ekspedientka z sąsiedniego sklepu. - A jak tu jest brudno! - denerwuje się Zbigniew Stasiak, który mieszka kilka domów dalej. Opowiada o brudnych szybach, które co jakiś czas są powybijane, gołębich odchodach, które leżą na chodniku. - Tak nie może być - podkreśla.
Pretensje ma też o to do właściciela magistrat. - Ponosimy koszty związane z porządkowaniem tego miejsca, próbujemy karać właściciela mandatami za to, że nie dba o porządek, ale mamy problem, żeby się z nim skontaktować - mówi burmistrz Tomasz Ciszewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska